ROZMOWA
ANNA MARSZAŁEK:
Do kogo jest tak naprawdę ten apel? Na sali brakowało adresatów.
MAREK GOLISZEWSKI*:
Nasz apel dostanie pan minister sprawiedliwości. Mógł być tylko chwilę, ale na pewno mu przekażemy.
Właśnie przestał nadzorować prokuraturę.
Ale ma jeszcze ogromną władzę nad sądami. Chodzi o to, by ludzi jeszcze nieosądzonych nie stawiać pod pręgierzem opinii publicznej i nie skazywać ich medialnie, podczas kiedy mają być uniewinnieni. Aby niewinnych ludzi nie pokazywać w kajdankach, nie wsadzać do aresztów, nie niszczyć przedsiębiorców i nie płacić im potem odszkodowań. BCC jest członkiem komisji trójstronnej ds. społeczno-gospodarczych i za pośrednictwem premiera Pawlaka nasze postulaty zostaną przekazane premierowi i tym wszystkim służbom, które są odpowiedzialne za wymiar sprawiedliwości.
Czemu dopiero teraz ta konferencja? Większość zarzutów dotyczy poprzednich rządów.
Bo takie karygodne sprawy, zwłaszcza w terenie, cały czas się zdarzają i jest od groma ludzi, którzy są poddani działaniu służb i wymiaru sprawiedliwości w sposób karygodny. KIG i BCC gromadzą takie informacje.
Zrobiliście ankietę wśród przedsiębiorców, ale tylko około 20 ją wypełniło.
Ludzie nie chcą się przyznawać, że byli zatrzymani, mieli jakieś kłopoty. Chcą zapomnieć o nieprzyjemnościach.
A jesteście w stanie zweryfikować, czy pod waszymi skrzydłami nie chcą się schronić prawdziwi oszuści?
W BCC sprawdzamy każdego członka. Weryfikacja jest pełna.
Co możecie zaoferować pokrzywdzonym przedsiębiorcom?
Mamy ochronę prawną i możemy nawet sfinansować im pomoc adwokacką.
*Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama