Od 30 grudnia 2009 r. obowiązują nowe przepisy o nabywaniu własności nieruchomości spółdzielczych. W ich świetle lokatorzy mogą w dalszym ciągu nabywać własność zajmowanego przez lata mieszkania za symboliczną złotówkę.
Od 30 grudnia 2009 r. obowiązują nowe przepisy o nabywaniu własności nieruchomości spółdzielczych. W ich świetle lokatorzy mogą w dalszym ciągu nabywać własność zajmowanego przez lata mieszkania za symboliczną złotówkę.
Lokatorzy, którzy do tej pory nie nabyli prawa własności do zamieszkiwanych lokali, nie muszą się śpieszyć. Mogą w dalszym ciągu składać wnioski o uwłaszczenie na podobnych do dotychczasowych zasadach. Wbrew proponowanym przez rząd zmianom 30 grudnia 2009 r. nie weszły w życie przepisy, które pozwalałyby spółdzielniom na nakładanie dodatkowych opłat za przekształcenie mieszkania lokatorskiego we własność hipoteczną. Spółdzielcy mogą więc w dalszym ciągu korzystać z tanich uwłaszczeń.
Po tym, jak 31 lipca 2007 r. weszły w życie przepisy o preferencyjnym wykupie mieszkań lokatorskich, spółdzielcy zaczęli zaoszczędzać na przekształceniu od kilku do kilkudziesięciu tysięcy zł. W ciągu 17 miesięcy własność mieszkań nabyły 664 tys. spółdzielców (chociaż przez sześć wcześniejszych lat uwłaszczyło się zaledwie 55 tys. lokatorów). Szybsze, ale tańsze, przenoszenie własności wywołało sprzeciw spółdzielców, którzy uwłaszczyli się wcześniej na gorszych warunkach. Nowymi przepisami zajął się Trybunał Konstytucyjny, który w wyrokach z 17 grudnia 2008 r. (sygn. akt P 16/08) i 15 lipca 2009 r., sygn. akt K 64/07, uznał za niezgodne z prawem narzucanie obowiązku przenoszenia własności mieszkań po kosztach ich budowy. Jego zdaniem spółdzielnia jako właściciel ma prawo do ustalania opłat za przenoszenie własności i dał ustawodawcy rok na zmianę zasad przekształceń spółdzielczych.
18 grudnia 2009 r. posłowie przyjęli własną wersję nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Do ustawy została wprowadzona sztandarowa zasada stanowiąca o tym, że spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków, w szczególności z tytułu przekształceń praw do lokali.
Kwota, którą trzeba zapłacić za przekształcenie mieszkania lokatorskiego w odrębną własność, zależy od indywidualnej sytuacji lokatora. Mieszkanie lokatorskie mogą przekształcić w dalszym ciągu za kilkadziesiąt złotych jedynie ci, którzy spłacili zadłużenie związane z budową. Do wyodrębnienia konieczna jest także spłata zadłużenia z tytułu bieżących opłat. Do nich są zaliczane wszystkie wydatki związane z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, jak również eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni z innych tytułów.
Uwłaszczenie jest warunkowane spłatą całkowitych kosztów budowy przypadających na lokal, a więc także zwrotu do budżetu państwa tzw. nominału umorzeń (jeżeli spółdzielnia korzystała z takich ulg w spłacie kredytu w okresie PRL). Najczęściej jest to kwota rzędu kilkudziesięciu złotych. Koszty przekształcenia mieszkań własnościowych w odrębną własność tak jak wcześniej sprowadzają się najczęściej tylko do pokrycia kosztów aktu notarialnego – jeśli spółdzielca spłacił wcześniej wszystkie koszty związane z jego budową i zadłużenie z tytułu opłat eksploatacyjnych.
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Jak wykupić mieszkanie spółdzielcze.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama