Wczoraj Trybunał Konstytucyjny po raz drugi odroczył rozprawę w sprawie opłaty abonamentowej za korzystanie z radia i telewizji.
Bezpośrednim powodem odroczenia rozprawy była zmiana stanowiska przedstawiciela Sejmu. Poseł Grzegorz Karpiński stwierdził, że niekonstytucyjny jest mechanizm nieskutecznego poboru opłat abonamentowych.
RPO, który zaskarżył ustawę o opłatach abonamentowych do TK, powołał się na ministra finansów, który w piśmie z 1 listopada 2006 r. skierowanym do prezesa Radiofonii i Telewizji stwierdził, że Poczta Polska nie ma możliwości egzekwowania opłat abonamentowych i karnych. Dlatego, że Poczta Polska nie ma prawa wydawania decyzji o ustaleniu opłaty abonamentowej. Egzekucja z mocy ustawy jednak dopuszczalna jest tylko w administracji rządowej i samorządowej, a Krajowa Rada taką instytucją nie jest. Ponadto nie można ściągać opłaty karnej za nieopłacanie abonamentu, gdyż w ustawie nie ma terminu do jej uiszczenia.
– Wyrok Trybunału, jeśli zapadnie, nie zmieni praktyki ściągania abonamentu – twierdzi dyr. Mirosław Wróblewski, przedstawiciel RPO. – System opłat i tak nie działa. Jeśli TK uchyli zaskarżony przepis, będzie to sygnał dla ustawodawcy, że musi dokonać zmiany ustawodawczej i uchwalić przepisy skuteczne i zgodne z konstytucją.
Kolejny termin rozprawy nie został wyznaczony.