Przedsiębiorcy, którzy nie wygrali przetargu, szybciej otrzymają zwrot wadium. Będą mogli też otrzymać od zamawiającego zaliczki, ale więcej zapłacą za dochodzenie swoich praw przed sądem.
Przedsiębiorcy, którzy nie wygrali przetargu, szybciej otrzymają zwrot wadium. Będą mogli też otrzymać od zamawiającego zaliczki, ale więcej zapłacą za dochodzenie swoich praw przed sądem.
Likwidacji zatorów finansowych w firmach i przyspieszeniu postępowań ma służyć przyjęta przez Sejm kolejna już nowelizacja ustawy – Prawo zamówień publicznych.
– Jednym z celów tzw. małej nowelizacji prawa zamówień publicznych jest przeciwdziałanie skutkom kryzysu finansowego polegającym na problemach z płynnością finansową wykonawców. Przyczynić się ma do tego przepis zobowiązujący wykonawców do wcześniejszego zwrotu wadium, a także wprowadzenie możliwości wypłaty zaliczek – tłumaczy Wojciech Pfadt, prawnik w kancelarii Baker & McKenzie.
Zamawiający będzie zwracał wadium po wyborze najkorzystniejszej oferty tym wykonawcom, których oferty nie zostały wybrane. Oznacza to, że przedsiębiorcy otrzymają zamrożone środki wcześniej niż obecnie. Teraz muszą oni czekać na zwrot wadium aż do podpisania umowy.
Zgodnie z nowymi przepisami nie będzie przeszkód, by zamawiający udzielił zaliczki wykonawcy kilkakrotnie, w sytuacji gdy wykonawca wykaże wykonanie zamówienia w zakresie już udzielonej zaliczki. Jednak zamawiający uzyska prawo żądania zabezpieczenia przez wykonawcę zaliczek, a w przypadku gdy zaliczka wyniesie 20 proc. wartości zamówienia, będzie miał nawet obowiązek zażądania zabezpieczenia w typowych formach dla zamówień publicznych.
Sejm przyjął poprawkę senacką, zgodnie z którą w przypadku żądania zabezpieczenia zaliczki, umowa powinna określić jego formę, wysokość i sposób wniesienia oraz zwrotu; może ona przewidywać także możliwość zmiany formy zabezpieczenia w trakcie realizacji umowy.
Po wejściu w życie nowych przepisów wyższe będą opłaty od skargi na orzeczenie KIO.
– W przypadku, gdy skarga dotyczyć będzie czynności, które miały miejsce po otwarciu ofert, opłata wyniesie 5 proc. wartości zamówienia, lecz nie więcej niż 5 mln zł. Dla porównania górna granica opłat w innych sprawach cywilnych wynosi 100 tys. zł – podnosi Wojciech Pfadt.
Bez wątpienia nowe wysokości opłat budzą wątpliwości, gdyż mogą one ograniczać dostęp przedsiębiorców do wymiaru sprawiedliwości, uzupełnia prawnik.
Ustawa trafiła teraz do prezydenta. Wejdzie w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, poza artykułem (art. 38) mówiącym o terminach wnoszenia przez wykonawców wniosków o udzielenie wyjaśnień i przepisów przejściowych, które wejdą w życie z dniem ogłoszenia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama