UMOWA Z BIUREM PODRÓŻY JĘZYKOWYCH. W umowie stosowanej przez firmę LISA Podróże językowe znalazł się zapis uprawniający biuro do bezkarnej podwyżki ceny usługi. Postanowienie takie narusza prawa konsumenta i nie powinno być stosowane.
Gazeta Prawna wspólnie z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów dokonała analizy ogólnych warunków uczestnictwa w podróżach językowych, stosowanych przez firmę LISA Podróże językowe z Zielonej Góry. Analiza pokazała, że w ogólnych warunkach uczestnictwa znajduje się wiele zapisów, które naruszają prawa konsumenta i stanowią niedozwolone klauzule umowne, których stosowanie jest zabronione.

Zabronione klauzule

Jedno z takich postanowień znajduje się w podtytule uczestnik w zastępstwie. Zgodnie z nim klient ma prawo przenieść prawa i obowiązki wynikające z umowy na inną osobę do momentu rozpoczęcia podróży. Musi on jednak uiścić opłatę manipulacyjną, która wynosi 430 zł od osoby. Klauzula tego typu została uznana przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niedozwoloną i wpisana do rejestru niedozwolonych klauzul umownych pod numerem 258. Jej stosowanie jest zabronione, bowiem zgodnie z art. 3853 pkt 12 kodeksu cywilnego niedozwolone są postanowienia, które wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania. Przedsiębiorca powinien zatem przyznać sobie prawo jedynie do pobrania takiego wynagrodzenia, które będzie odpowiadało kosztom, które poniósł do momentu rezygnacji z podróży językowej. Jednocześnie może on żądać zapłaty za zmianę uczestnika podróży, ale tylko w takim zakresie, jaki będzie odpowiadał kosztom dokonania takiej zmiany, czyli np. kosztom zmiany rezerwacji miejsc w hotelu. Naliczanie opłaty manipulacyjnej w tak wysokiej kwocie może być ponadto potraktowane jako ukryta kara umowna lub odstępne, a zgodnie z art. 3853 pkt 17 kodeksu cywilnego zabronione jest stosowanie postanowień, które nakładają na konsumenta obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.

Podwyżka ceny

Niedozwolone postanowienia umowne znajdują się także w podrozdziale ogólnych warunków zatytułowanym podwyżka cen. Zgodnie z jednym z postanowień tego podrozdziału przy podwyżce cen wyższej niż 5 proc. klient ma prawo wypowiedzieć umowę bez ponoszenia opłat. Postanowienie to w sposób bardzo istotny narusza interesy konsumentów, bowiem zgodnie z jego brzmieniem przedsiębiorca bezkarnie i bez zgody uczestników podróży może podwyższać cenę, jeżeli podwyżka nie będzie przekraczała 5 proc. całej ceny. W niektórych wypadkach taka podwyżka może oznaczać wzrost ceny wycieczki o kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych. Zgodnie natomiast z art. 3853 pkt 20 kodeksu cywilnego niedozwolone są postanowienia, które przewidują uprawnienie przedsiębiorcy do podwyższenia ceny po zawarciu umowy bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy. Tego typu postanowienia zostały ponadto uznane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niedozwolone i wpisane do rejestru niedozwolonych klauzul umownych pod numerem 273 i 1045.

Niewykonanie mowy

Biuro podróży językowych, niezgodnie z prawem, przyznaje sobie także prawo do zatrzymania wynagrodzenia za niewykonane usługi. W ogólnych warunkach uczestnictwa zobowiązuje się ono bowiem jedynie do dołożenia wszelkich starań, by zaoszczędzone nakłady zostały zwrócone. Taki zapis w sposób oczywisty narusza art. 3853 pkt 12 kodeksu cywilnego, który zabrania stosowania postanowień wyłączających obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub w części.

Reklamacja usługi

Inne postanowienie, które narusza prawa konsumenta, znajduje się w podtytule odpowiedzialność. Zgodnie z tym postanowieniem, jeśli skarga nie zostanie złożona przez klienta na miejscu, może to skutkować utratą prawa do rekompensaty lub odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy. Tego typu postanowienie również zostało uznane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niedozwolone i wpisane do rejestru niedozwolonych klauzul umownych pod numerem 427. Zastosowane przez firmę LISA Podróże językowe ograniczenie terminu do złożenia reklamacji jest sprzeczne z art. 3853 pkt 1 i 2 kodeksu cywilnego, które przewidują, że niedozwolone jest stosowanie postanowień, które wyłączają lub ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za szkody na osobie albo niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. W pewnych okolicznościach konsument może mieć trudności ze zgłoszeniem skargi na miejscu wycieczki. Z tego też względu konsumenci zawsze powinni mieć możliwość złożenia swojej skargi już po powrocie z wycieczki.
Zapytana przez GP firma LISA Podróże Językowe odmówiła komentarza w tej sprawie.
3 KROKI
Co zrobić, gdy warunki uczestnictwa w podróży językowej zawierają niedozwolone klauzule
1 Zwrócić się do biura podróży o usunięcie klauzuli z umowy
2 Zwrócić się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie, czy wskazane przez niego zapisy w regulaminie nie stanowią klauzul niedozwolonych
3 Gdy biuro podróży nie usunie klauzuli, wnieść pozew do sądu (wydział cywilny) o ustalenie, że konkretne postanowienie umowy stanowi klauzulę niedozwoloną
ANALIZA KROK PO KROKU
WĄTPLIWY ZAPIS UMOWY
Przy podwyżce cen wyższej niż 5 proc. klient ma prawo wypowiedzieć umowę bez ponoszenia opłat.
CO TO OZNACZA
Przedsiębiorca bezkarnie i bez zgody uczestników podróży może podwyższać cenę, jeżeli podwyżka nie będzie przekraczała 5 proc. całej ceny. Uczestnicy podróży językowej nie będą mieli w takiej sytuacji prawa odstąpienia od umowy bez obowiązku ponoszenia opłat.
CZY JEST ZGODNY Z PRAWEM
NIE
Zgodnie z art. 3851 par. 20 kodeksu cywilnego niedozwolone są postanowienia, które przewidują uprawnienie przedsiębiorcy do podwyższenia ceny po zawarciu umowy, bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy.
REKOMENDACJA DLA KLIENTA
Klient przed podpisaniem umowy powinien zwrócić się do biura podróży językowych, aby zmieniło niekorzystny dla niego zapis w umowie.
REKOMENDACJA DLA FIRM
Biuro podróży językowych powinno przeredagować przepisy sprzeczne z prawami klientów lub dla nich niekorzystne.
OPINIE
ZYGMUNT RAJCHEMBA,
Delegatura UOKiK we Wrocławiu
Postanowienia przewidujące uprawnienie przedsiębiorcy turystycznego do dokonywania zmian warunków umowy orzecznictwo sądowe wielokrotnie uznawało za niedozwolone regulacje umowne. Każda zmiana ceny jest zmianą podstawowego składnika umowy i w takiej sytuacji klient powinien mieć każdorazowo możliwość rezygnacji z umowy bez ponoszenia jakichkolwiek obciążeń. Należy zwrócić uwagę, że w praktyce niewielka różnica w cenie za podobne imprezy może zdecydować o tym, że klient wybrał właśnie to, a nie inne biuro podróży. Również postanowienia przewidujące uprawnienie przedsiębiorcy turystycznego do pobrania zryczałtowanej opłaty od klienta rezygnującego z usługi orzecznictwo sądowe wielokrotnie uznawało za niedozwolone regulacje umowne. W takich wypadkach przedsiębiorca jest uprawniony do potrącania rzeczywiście poniesionych kosztów związanych z indywidualną umową. Podobnie jest z tzw. opłatą manipulacyjną naliczaną w sytuacji wstąpienia w miejsce klienta innej wskazanej przez niego osoby - ryczałtową kwotę 430 zł pobieraną z tego tytułu należy uznać za nadmiernie wygórowaną.
MONIKA OSYPIUK,
prawnik w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy
Konsument, który zawarł z biurem podróży umowę zawierającą niedozwolone postanowienia, powinien zwrócić się do prezesa UOKiK o ocenę, czy konkretne postanowienia są niedozwolone. Może także żądać uznania klauzuli za niedozwoloną na drodze sądowej. Ocena sądowa może nastąpić w sporze dotyczącym skutków prawnych określonego postanowienia umowy wytoczonym przez konsumenta przedsiębiorcy. Kontrola taka, zwana incydentalną, możliwa jest po zawarciu umowy, a jej przedmiotem może być każde postanowienie umowy. Sankcją - w przypadku uznania postanowienia za niedozwolone - jest częściowa bezskuteczność umowy, tj. przyjęcie, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone nie wiąże konsumenta. W pozostałym zaś zakresie umowa jest wiążąca. Uznania klauzuli za niedozwoloną można żądać także przed sądem ochrony konkurencji i konsumentów, który zbada treść stosowanego przez przedsiębiorcę wzorca umowy. Kontrola taka, zwana abstrakcyjną, obejmuje jedynie wzorzec, a nie konkretną umowę.
Zygmunt Rajchemba, Delegatura UOKiK we Wrocławiu / DGP