Nasza spółka wynajmowała innej firmie lokale użytkowe. Umowa najmu została zawarta na trzy lata, a została poręczona dodatkowo przez osoby fizyczne. Nie zastosowano żadnych ograniczeń w poręczeniu. Obecnie najemca nie płaci już od kilku miesięcy, a poręczyciele przysłali oświadczenia o odwołaniu swoich poręczeń i wskazali, że powinniśmy w pierwszej kolejności wyegzekwować należności od najemcy. Czy oświadczenia te są skuteczne?
Nie, poręczyciele nie mogli odwołać poręczeń. Z art. 876 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.) wynika, że przez umowę poręczenia poręczyciel zobowiązuje się względem wierzyciela wykonać zobowiązanie na wypadek, gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał. Oświadczenie poręczyciela powinno być pod rygorem nieważności złożone na piśmie. Z kolei w art. 881 k.c. postanowiono, że w razie braku odpowiedniego zastrzeżenia poręczyciel jest odpowiedzialny jak współdłużnik solidarny. Z istoty tych regulacji wynika więc, że co do zasady poręczyciel ponosi odpowiedzialność wobec wierzyciela tak jak dłużnik główny, w omawianym przypadku ‒ jak najemca. W konsekwencji wierzyciel może dokonać wyboru, od kogo egzekwować dług ‒ czy od poręczyciela czy od dłużnika głównego. Tylko wyjątkowo odpowiedzialność może być rozłożona inaczej, np. poręczyciel może odpowiadać dopiero po bezskutecznej egzekucji wobec dłużnika. Jednak takich zapisów w umowie nie było. Skoro tak, to spółka ma możliwość dochodzenia wierzytelności od poręczyciela i od najemcy równocześnie, a nawet od poręczyciela wcześniej.
Solidarna odpowiedzialność
Potwierdza taką wykładnię przepisów orzecznictwo. W kontekście opisanego stanu faktycznego przydatne może być stanowisko zawarte w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 30 sierpnia 2019 r. (sygn. akt I ACa 759/18). Wskazano tam m.in., że: „Odpowiedzialność poręczycieli przewidziana jest w art. 876 k.c. Wynikające z poręczenia zobowiązanie poręczyciela pozostaje w zależności od istnienia, ważności i zakresu zobowiązania głównego. Akcesoryjność poręczenia nie oznacza jednak, że obowiązek świadczenia poręczyciela na rzecz wierzyciela ma charakter subsydiarny. Już tylko przez wzgląd na solidarną odpowiedzialność dłużnika głównego i poręczyciela wierzycielowi służy wybór tego z nich, do którego skieruje roszczenie. Zważywszy, że poręczenie jest formą zabezpieczenia wierzytelności, a wierzyciel może się domagać świadczenia od poręczyciela z pominięciem dłużnika głównego, już z dniem złożenia oświadczenia o poręczeniu powstaje stosunek zobowiązaniowy między poręczycielem a wierzycielem długu głównego”.
Klamka zapadła
Podobnie błędne jest stanowisko poręczycieli, że mogli odwołać swoje poręczenia. W kodeksie cywilnym o możliwości odwołania poręczenia stanowi jedynie art. 878 par. 2 k.c., gdzie postanowiono, że bezterminowe poręczenie za dług przyszły może być przed powstaniem długu odwołane w każdym czasie. Jednak ten przepis nie może mieć zastosowania do oceny podanego stanu faktycznego. Do takich wniosków może prowadzić m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach z 24 października 2017 r. (sygn. akt VIII C 261/17). W stanie faktycznym tej sprawy ‒ a umowa poręczenia również została zawarta jednocześnie z umową najmu ‒ sąd uznał odpowiedzialność poręczycieli za długi z umowy najmu. W argumentacji prawnej wskazano dodatkowo, że: „Nie można także uznać za skuteczne odwołania poręczenia. Zgodnie z art. 878 par. 2 k.c. bezterminowe poręczenie za dług przyszły może być przed powstaniem długu odwołane w każdym czasie. W niniejszej sprawie nie mamy do czynienia z poręczeniem bezterminowym. Jeżeli poręczenie jest związane z długiem wynikającym ze stosunku zobowiązaniowego o terminowym charakterze, to należy przyjąć, że także ma ono charakter terminowy. Umowa najmu, do której poręczenie udzielone (…) się odwołuje, została zawarta na czas określony, a zatem ma charakter terminowy. To determinuje terminowy charakter samego poręczenia i sprawia, że nie mogło być odwołane”.
A zatem w sytuacji opisanej przez czytelnika argumenty poręczycieli nie są trafne. W szczególności nie mogą oni skutecznie odwołać oświadczeń o poręczeniu, skoro te poręczenia związane są ściśle z terminową umową najmu. W tej sytuacji spółka powinna rozważyć skierowanie do sądu powództwa przeciwko owym poręczycielom o zapłatę poręczonych kwot.
Podstawa prawna
•art. 876, 878 i 881 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1145;
ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1495)