Spór między dwiema kobietami toczył się wokół nagrobka posadowionego zbyt ciasno pomiędzy istniejącymi grobami na dobromiejskim cmentarzu.
Aleksandra B. w pozwie wskazała, że jest posiadaczem grobu na cmentarzu w Dobrym Mieście, w którym spoczywają jej rodzice. W bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się grób, którego posiadaczem jest Barbara S. Pomiędzy tymi dwoma grobami do 2017 r. pozostawała niewielka, niezagospodarowana przestrzeń. Po śmierci syna Barbara S. chciała go pochować w tym miejscu. Poprosiła Aleksandrę B. o pisemną zgodę na zmniejszenie przestrzeni pomiędzy grobami i ją uzyskała. Z kolei zarządca cmentarza zgodził się na wykonanie w tym miejscu grobu murowanego o szerokości 100 cm.
Gdy w 2017 roku Barbara S. rozpoczęła prace okazało się, że rozebrano część wyłożonego przez Aleksandrę B. chodnika z betonowych płyt i dostawiono - z prawej części murowanego grobu - betonowy blok o szerokości przekraczającej 100 cm. Zarządca cmentarza w takiej sytuacji wezwał Barbarę S. by poprawiła grób. Wskazał, że zgoda wyrażona była na wymurowanie grobu o szerokości 100 centymetrów. Jednak Barbara S. tego nie zrobiła.
Sąd Rejonowy w Olsztynie uwzględnił roszczenia Aleksandry B. niemal w całości. Wyrokiem z lipca 2019 r. nakazał Barbarze S. m.in. usunąć granitową płytę otaczającą nagrobek jej syna po prawej stronie z podmurówką oraz odbudować chodnik po stronie nagrobka rodziców powódki.
Barbara S. wniosła apelację od wyroku sądu pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy w Olsztynie w środę w części odrzucił apelację pozwanej, a w pozostałym zakresie ją oddalił, uznając tym samym rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji za prawidłowe.
Sąd podkreślił, że zarówno powódka, jak i pozwana mają prawo do pielęgnacji grobu i kultu pamięci po bliskich zmarłych. Jednak nie może być tak, że prawo jednej osoby do takiego kultu i do posiadania grobu wyprzedza i narusza prawo innej osoby. W tej konkretnej sprawie powódka domagała się od pozwanej ochrony naruszonego posiadania. W ocenie Sądu Okręgowego, z uwagi na wszystko to, co znajduje się w aktach sprawy należy uznać, że pozwana naruszyła posiadanie powódki poprzez postawienie nagrobka o szerokości przekraczającej wymiary grobu - uznał sąd odwoławczy.
Sąd Okręgowy nie znalazł także podstaw do tego, aby apelacja pozwanej została uwzględniona, a powództwo zostało oddalone z uwagi na zasady współżycia społecznego. W ocenie sądu, na zasady współżycia społecznego nie może powoływać się ten, kto te zasady naruszył.