Przed zawarciem definitywnej umowy kupna sprzedaży należy ustalić całkowity koszt zakupu, łącznie z dostarczeniem towaru i podatkiem. Ważny jest też sposób zapłaty i waluta, w jakiej została ustalona cena.
Liczba osób robiących zakupy przez internet wzrosła przez ostatni rok o milion osób. Z najnowszych badań przeprowadzonych przez TNS OBOP na zlecenie UOKiK wynika, że najchętniej kupujemy książki, sprzęt komputerowy, AGD i RTV oraz obuwie. Kupujący najczęściej mają problemy z odstępowaniem od umowy oraz nierzetelną informacją o przysługujących konsumentom prawach przy zakupie on line.
Kupując w sieci konsument może bez podania przyczyny odstąpić od umowy w ciągu dziesięciu dni od otrzymania przesyłki. Natomiast przy zakupach w tradycyjnym sklepie taka możliwość nie istnieje. Internauci, którzy nawet słyszeli o takim prawie, bardzo często nie są zorientowani, że w powinni złożyć odpowiednie oświadczenie na piśmie. Nie wiedzą też, że skoro sklep nie poinformował ich o możliwości odstąpienia od umowy, to termin rezygnacji wydłuża się do trzech miesięcy, licząc od dnia wydania rzeczy albo od zawarcia umowy o świadczenie usługi.
- Nie każdy towar jednak można zwrócić do internetowego sklepu - tłumaczy Ireneusz Góralczyk powiatowy rzecznik konsumentów w Sochaczewie. Na przykład sprzedawcy z reguły nie przyjmują rozpakowanych płyt i filmów oraz rzeczy kupionych na aukcjach.
Nie można zwrócić towaru kupionego od innego konsumenta w ramach sprzedaży okazjonalnej.
Kupujący w sieci skarżą się, że przysłany towar od razu bywa uszkodzony, wybrakowany lub odbiega w znaczny sposób od prezentowanego w witrynie internetowej.
- Sprzedawcy internetowi uważają, że nie ponoszą odpowiedzialności za sprzedany towar, gdyż producent wydał gwarancję - mówi Małgorzata Rothert, Miejski Rzecznik Konsumentów w Warszawie.
Niektórzy nawet twierdzą,że przesłany towar do reklamacji uległ zniszczeniu i próbują przerzucić odpowiedzialność na przewoźnika lub samego konsumenta.
Wiele problemów związanych z reklamacją wynika z tego, że kupujący na portalach aukcyjnych nie uzyskują wyczerpujących informacji związanych z wyglądem kupowanej rzeczy, jej parametrami technicznymi, sposobem użytkowania i zapłaty. W dodatku, nie znając statusu portali aukcyjnych, kierują swoje roszczenia właśnie do nich, a nie do sprzedawcy. Portale internetowe nie jest stroną umowy między kupującym a sprzedającym. Umożliwiają jedynie spotkanie się zainteresowanych w ramach bezpiecznej platformy pośredniczącej w transakcji.
5 mln osób kupowało lub zamawiało przez internet towary lub usługi w 2007 roku
MAŁGORZATA PIASECKA-SOBKIEWICZ