III RANKING KANCELARII PRAWNYCH - Domański Zakrzewski Palinka to największa polska kancelaria prawna. Na jej pozycję wpłynęło kilka przełomowych momentów.

Kancelaria Domański, Zakrzewski, Palinka od trzech lat zajmuje pierwsze miejsce na liście najlepszych kancelarii prawnych. Jej specjalnością jest prawo spółek. Liczy około 100 osób z wykształceniem prawniczym, przychód roczny wynosi 50 milionów zł. Na sukces kancelarii wspólnie pracują Józef Palinka, prof. Grzegorz Domański i Krzysztof Zakrzewski

Kluczowym momentem w historii kancelarii było przystąpienie do niej dziewięć lat temu profesora Grzegorza Domańskiego, który wzbogacił praktykę związaną z publicznym obrotem papierami wartościowymi. Profesor jest autorem pierwszego komentarza i współautorem samej ustawy o spółkach z udziałem kapitału zagranicznego. Był prezesem rady Giełdy Papierów Wartościowych. Dziś uważany jest za jednego z ojców założycieli polskiego rynku kapitałowego.

Bardzo duże znaczenie miało też pojawienie się w kancelarii mecenasa Józefa Palinki, który wraz ze swoim zespołem zasilił kancelarię w 1999 roku. Wtedy kancelaria bardzo potrzebowała specjalistów, w szczególności z zakresu bankowości i finansów. Kancelaria powiększyła się o połowę. Liczba prawników wzrosła z 20 do 30 osób. To wydarzenie pomogło uporać się z ogromną ilością pracy. Następnie wspólnicy zaczęli rozglądać się za wsparciem z dziedziny prawa nieruchomości. Wtedy w kancelarii pojawił się mecenas Lech Żyżylewski ze swoim zespołem liczącym kolejnych kilka osób.

W 2002 roku do kancelarii DZP dołączyła większa część zespołu kancelarii DJW, co znacząco wpłynęło na liczebność prawników.

Kancelaria była zaangażowana, wraz z kilkoma innymi dużymi kancelariami, w spór o operatora telefonii komórkowej Erę GSM. Reprezentowała również mniejszościowych udziałowców w słynnym arbitrażu przeciwko Deutsche Telecom. Stale pracuje dla Wydawnictwa Bauer. Doradzała przy nabywaniu większości tytułów należących do tego wydawnictwa. Obsługiwała nabycie Twojego Stylu przez Bauera transakcję niebywałą, bo zrealizowaną zaledwie w 56 godzin. Pracowała również przy pierwszym w historii przejęciu spółki polskiej przez inwestora ukraińskiego zakupie upadającej FSO na Żeraniu przez ZAO ZAZ z Kijowa.