Profesjonalna pomoc małoletniemu pokrzywdzonemu w sprawie karnej – zwłaszcza w sytuacji, kiedy sprawcą jest osoba najbliższa – jest warunkiem koniecznym dla zapewnienia rzetelnego postępowania.
Tylko wtedy urzeczywistnione będą zasady współżycia społecznego, a jednocześnie poszanowana będzie godność ofiary przestępstwa. Przypomniał o tym Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. W wystąpieniu do ministra sprawiedliwości wspomina o wydanym w 2014 r. przez Trybunał Konstytucyjny postanowieniu sygnalizacyjnym. Wskazano w nim obszary, które powinny zostać uregulowane przez ustawodawcę, a które dotyczą art. 51 par. 2 k.p.k. Zgodnie z nim, jeżeli pokrzywdzonym jest małoletni, prawa jego wykonuje przedstawiciel ustawowy albo osoba, pod której stałą pieczą dziecko pozostaje.
„Trybunał uznał, że konieczne jest wprowadzenie regulacji, które określałyby, jakie wymagania powinny spełniać osoby mające pełnić funkcję procesowego kuratora dla małoletnich pokrzywdzonych, gdyż obecnie obowiązujące przepisy pozostawiają sądom niezwykle duży margines swobody w zakresie doboru takich osób” – wskazuje dr Bodnar.
W jego ocenie brak wymogu wyznaczania na kuratora w takich sprawach osób legitymujących się odpowiednią wiedzą i przeszkoleniem stanowić może zagrożenie dla realizacji interesów małoletnich. Zdaniem RPO w przypadku, gdy oskarżonym jest matka, ojciec lub obydwoje, w charakterze kuratora powinien być ustanawiany profesjonalny pełnomocnik – adwokat bądź radca.
Bodnar przypomniał, że TK uznał również za niezbędne wyraźne przyznanie rodzicom prawa do informacji o przebiegu postępowania dotyczącego ich dziecka (w sytuacji, gdy jest ono reprezentowane przez kuratora).
„Niepodjęcie działań legislacyjnych zmierzających do usunięcia opisywanych luk stwarza zagrożenie nienależytej reprezentacji małoletnich przez ustanawianych dla nich kuratorów i może prowadzić do ukształtowania się stałej, powtarzalnej i powszechnej praktyki godzącej w prawa dzieci” – ostrzega RPO.