Pozbawienie obwinionego sędziego prawa do zażalenia narusza konstytucję. Nie można różnicować uprawnień podmiotów występujących w sądzie. Sędzia, który wniósł skargę, będzie mógł wystąpić o wznowienie postępowania.
Trybunał Konstytucyjny rozpoznawał skargę konstytucyjną sędziego, wobec którego sąd dyscyplinarny umorzył postępowanie.

Ograniczone prawo

Wnoszący skargę do TK sędzia uznał, że umorzenie postępowania z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu spowodowało, że nie mógł on dochodzić swojego uniewinnienia. Nie miał także prawa do złożenia zażalenia na postanowienie o umorzeniu, ponieważ nie przewidywały tego, obowiązujące wtedy, przepisy ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2001 r. nr 98, poz. 1070 z późn. zm.). Przepis art. 114 par. 6 wspomnianej ustawy, zgodnie z którym jedynie organowi wnioskującemu o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego służy zażalenie na postanowienie, stał się przedmiotem skargi konstytucyjnej. W sierpniu 2007 r. zaskarżony przepis został zmieniony i obecnie prawo do złożenia zażalenia przysługuje także obwinionemu. Skarżący, w piśmie do TK, podkreślił jednak, że orzeczenie o niekonstytucyjności przepisu, który obowiązywał w dacie wydania postanowienia o umorzeniu postępowania wobec niego, otworzy mu drogę do ubiegania się o jego wznowienie.

Takie same uprawnienia

Trybunał stwierdził, że pozbawienie obwinionego sędziego prawa wniesienia do sądu dyscyplinarnego zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego narusza konstytucyjną zasadę równości. Sędziowie podkreślili, że ustawodawca zróżnicował sytuację podmiotów postępowania, pozbawiając obwinionego prawa do zażalenia.
- Nie istniał przy tym żaden interes ani też inne wartości czy zasady, które uzasadniałyby takie zróżnicowanie - podkreślała, uzasadniając wyrok, prof. Ewa Łętowska, sędzia sprawozdawca w sprawie.
Trybunał dodał, że w innych postępowaniach dyscyplinarnych, np. wobec lekarzy czy adwokatów, a także toczących się na podstawie znowelizowanej kwestionowanej regulacji - istnieje prawo zaskarżania orzeczenia o umorzeniu postępowania także przez obwinionego. W uzasadnieniu orzeczenia Trybunał zauważył także, że uniemożliwienie obwinionemu zaskarżenia postanowienia o umorzeniu postępowania narusza konstytucyjną zasadę prawa do sądu.
- Zgodnie z konstytucją, każda ze stron ma prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydawanych w pierwszej instancji - mówiła Ewa Łętowska.

Skutki wyroku

W chwili obecnej przepis, który wczoraj badał Trybunał Konstytucyjny, został znowelizowany i nie budzi wątpliwości natury konstytucyjnej. W przypadku skargi konstytucyjnej TK ma jednak prawo zbadania przepisu, który już nie obowiązuje. Zgodnie bowiem z art. 190 ust. 4 konstytucji, orzeczenie TK o niezgodności z konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania.
Sygn. akt SK 3/07