Podstawowym problemem w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych jest brak przepisów regulujących pobyt nieletnich matek z dziećmi - uważa zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Krzysztof Olkowicz.

Zastępca RPO w czwartek wziął udział w Szczecinie w regionalnym spotkaniu Krajowego Mechanizmu Prewencji, czyli zespołu w Biurze RPO, monitorującego miejsca, w których ludzie przebywają bez swojej woli (np. domy dziecka, domy pomocy społecznej, więzienia).

Krzysztof Olkowicz mówił podczas spotkania z dziennikarzami m.in. o sytuacji nieletnich matek w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Czaplinku (Zachodniopomorskie), w którym dzieci nie są przekazywane do adopcji, ale pozostają wraz z nimi. "Opiekunowie prawni dzieci są wyznaczani spośród pracowników ośrodka, natomiast spośród mieszkańców miasta wyznaczane są rodziny zastępcze. Kiedy matka jest w szkole, opiekę nad dzieckiem sprawuje rodzina zastępcza, ale gdy dziewczyna wraca ze szkoły, to wraca razem z dzieckiem do młodzieżowego ośrodka wychowawczego" – wyjaśnił.

Jego zdaniem, takie rozwiązanie wymaga upowszechnienia, bo chociaż - co podkreślił - "w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych realizowany jest konstytucyjny obowiązek szczególnej pomocy matkom", to brakuje przepisów regulujących ich pobyt z dzieckiem. "W ośrodku w Czaplinku nie było takiego przypadku, by niepełnosprawna czy upośledzona matka nie mogła przebywać razem z dzieckiem. Ważne jest to, że w żadnym wypadku nigdy nie było zagrożone życie ani zdrowie zarówno tych dziewcząt, jak i ich dzieci" – dodał.

Innym problemem, który poruszył Olkowicz, był brak lekarzy, którzy mogliby zostać zatrudnieni w izbach wytrzeźwień. "Rzecznik praw obywatelskich zwrócił się z pytaniem do Ministerstwa Zdrowia, czy w izbach nie mogliby podjąć zatrudnienia przygotowani do tego na poziomie magisterskim ratownicy medyczni. Niestety minister nie widzi takiej możliwości, żeby ratownik medyczny mógł pełnić obowiązki takiej opieki medycznej" - powiedział.

"Podejmujemy także problemy jakości świadczeń w całodobowych ośrodkach pomocy dla osób starszych. Wizytowaliśmy takie prywatne ośrodki na terenie województwa mazowieckiego; na terenie województwa zachodniopomorskiego jest ich 18. Uważamy, że na krzywdzie ludzkiej, na niewłaściwej opiece, nie można robić biznesu. Ten odcinek pomocy społecznej objęliśmy szczególnym nadzorem" - podkreślił.

Zastępca RPO wskazał także na problemy polskiego więziennictwa, które dotyczą przepełnionych cel oraz zbyt małej liczby funkcjonariuszy, którzy zapewniają skazanym pobyt poza celą. Dodał, że poważnym problemem jest sytuacja odbywających karę więzienia osób z umiarkowaną niepełnosprawnością intelektualną. "W ubiegłym roku RPO odwiedził blisko 120 takich skazanych. Dzisiaj mamy w tym zakresie 9 kasacji, przyjęto także 22 wnioski o wznowienie postępowania. To kolejny systemowy problem, który bierze się stąd, że wiele orzeczeń sądowo-psychiatrycznych napisanych jest w sposób bardzo powierzchownie. Pobyt takich osób w zakładach karnych jest prawdziwym dramatem. Takie osoby nie powinny przebywać w więzieniach" - zaznaczył.

W ramach Krajowego Mechanizmu Prewencji (KMP) w Biurze RPO pracuje grupa specjalistów: prawników, pedagogów, socjologów, lekarzy i ekspertów w dziedzinie medycyny, którzy monitorują sytuację w miejscach, gdzie ludzie przebywają bez swojej woli. Takich miejsc jest w Polsce 1800. Przedstawiciele RPO wizytują np. więzienia, szpitale psychiatryczne, domy pomocy społecznej, młodzieżowe ośrodki wychowawcze. Sprawdzają, czy przebywające tam osoby są właściwie traktowane.

Praca KMP wynika ze zobowiązań międzynarodowych Polski (działa na mocy postanowień Protokołu fakultatywnego do Konwencji ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur (OPCAT). Każde państwo-strona Konwencji ma obowiązek utworzyć Krajowy Mechanizm Prewencji. W Polsce od 2008 r. odpowiada za to RPO.