Za rozmowę przez telefon komórkowy można dostać 200 zł mandatu, ale nie punkty karne.
Pięcioma punktami karnymi za rozmowę przez telefon komórkowy został ukarany jeden z czytelników „DGP”. Zgodnie z prawem punkty karne w tym przypadku nie powinny trafić do ewidencji kierowców naruszających przepisy. Będzie to możliwe dopiero, gdy wejdą w życie zmiany projektowane w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.

Policjant też się myli

Mariusz Wasiak z Komendy Głównej Policji przyznaje, że pomyłki z punktami karnymi się zdarzają.
– Najczęściej błędy pojawiają się przy sumowaniu punktów karnych za kilka naruszeń – mówi Mariusz Wasiak. Przyznaje, że niekiedy na druczku mandatowym widnieje większa lub mniejsza liczba punktów, niż wynika to z przepisów.
Zazwyczaj punkty z policyjnej ewidencji usuwa się po roku. Jednak kierowca, który nagromadził w ciągu jednego roku od popełnienia pierwszego wykroczenia ponad 24 punkty, będzie miał je skasowane dopiero po tym, jak powtórnie zda egzamin sprawdzający jego kwalifikacje. Co jednak ma zrobić osoba ukarana punktami za wykroczenie, za które nie można karać w ten sposób?

Należy sprostować błąd

– Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy na mandacie nie odnotowano, oprócz rozmowy przez telefon komórkowy, także innego wykroczenia, za które mogły zostać przypisane punkty karne – mówi Mariusz Wasiak. Tłumaczy, że jeżeli na druczku widnieje tylko jedno wykroczenie, za które nie powinno być punktów karnych, to można taką informację sprostować w ewidencji, ale trzeba o to wystąpić. Mariusz Wasiak przyznaje, że w takiej sytuacji można np. złożyć skargę na funkcjonariusza, który popełnił błąd, nakładając punkty karne. Na tej podstawie z ewidencji powinny zostać usunięte nieprawidłowe informacje.
– Kierowca powinien też sprawdzić, czy punkty zostały mu w ogóle przypisane. System komputerowy nie powinien przyjąć takiego wpisu, gdyż każde wykroczenie ma odpowiedni kod. Jeżeli kod jest zły lub go nie ma, to punkty w ogóle nie powinny się znaleźć w systemie – tłumaczy Mariusz Wasiak.
Może się zdarzyć, że posłużono się kodem dotyczącym wykroczenia, za które kierowca nie dostał mandatu. Ukarany kierowca powinien więc zapytać we właściwej komendzie wojewódzkiej, ile ma punktów karnych i za co zostały przypisane. W takiej sytuacji konieczne jest sprostowanie błędu.
Podstawa prawna
Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego (Dz.U. nr 236, poz. 1998 z późn. zm.).