Sąd Rejonowy w Moskwie przesunął w czwartek na 12 grudnia rozpatrzenie skargi Memoriału na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej w sprawie politycznej rehabilitacji Marcina Świderskiego - jednej z ofiar zbrodni katyńskiej.

Jako przyczynę odwołania rozprawy sąd podał chorobę sędzi Tatiany Pawliukowej.

Memoriał - organizacja pozarządowa dokumentująca zbrodnie komunistyczne - domaga się, aby sąd zobligował GPW, by ta w postępowaniach dotyczących polskich jeńców zamordowanych w 1940 roku przez NKWD przestrzegała rosyjskiej ustawy z 1991 roku o rehabilitacji ofiar represji politycznych.

Sądy I i II instancji - odpowiednio: 1 marca i 22 maja 2007 r. - odrzuciły skargę Memoriału

Argumentowały one, że stowarzyszenie w tym wypadku broni interesów osób trzecich, a nie własnych. Według sądów, Memoriał ma prawo wnioskować o rehabilitację, nie ma natomiast prawa zaskarżania odmowy rehabilitacji.

Wszelako 17 października 2008 roku Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego, które w danym wypadku występowało w roli instancji nadzorczej, zwróciło sprawę do Sądu Rejonowego, obligując go do merytorycznego rozpatrzenia skargi stowarzyszenia.

Memoriał skierował do sądu 10 jednakowych wniosków, dotyczących łącznie 16 ofiar mordu.

Wszystkie zostały odrzucone przez sądy I i II instancji, a obecnie skierowane przez Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego do ponownego rozpatrzenia.

Skarga dotycząca starszego posterunkowego Świderskiego, jeńca z obozu w Ostaszkowie, rozstrzelanego w Kalininie (obecnym Twerze), miała teraz trafić na wokandę jako pierwsza.

Marcin Świderski, syn Franciszka, urodził się 22 września 1888 roku w Łodzi. W Policji Państwowej - od 1915 roku. Co najmniej od 1936 roku pełnił służbę w województwie łódzkim. We wrześniu 1939 roku - w V Komisariacie w Łodzi.

Jest jedną z 22 ofiar mordu katyńskiego zidentyfikowanych podczas śledztwa, które w latach 1990-2004 prowadziła Główna Prokuratura Wojskowa. Jego dokumenty znaleziono 23 sierpnia 1991 roku w czasie ekshumacji w Miednoje.

8 grudnia Sąd Rejonowy w Moskwie ma rozpatrzyć skargę, dotyczącą porucznika Stanisława Karnkowskiego, jeńca obozu w Kozielsku, rozstrzelanego i pogrzebanego w Katyniu.

GPW odmawia rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej

GPW twierdzi, że dokumenty dotyczące mordu na polskich oficerach nie zachowały się, więc nie może ona rozpatrzyć wniosków o ich rehabilitację.

Tymczasem ustawa z 1991 roku stanowi, że prokuratura powinna albo wystawić zaświadczenie o rehabilitacji albo orzeczenie o braku podstaw do rehabilitacji. W tym drugim wypadku ma obowiązek skierowania swojej decyzji do sądu.

Stowarzyszenie uważa, że takie postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej jest bezprawne i narusza jego konstytucyjne prawo do dochodzenia sprawiedliwości przed sądem.

W listopadzie zeszłego roku Memoriał złożył już w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu skargę na postępowanie sądów w Rosji w sprawie rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej.