Zapisałam się na intensywny wakacyjny kurs języka angielskiego. Początkowo wszystko szło świetnie. Zgodnie z umową lektor był native speakerem, miał z uczniami dobry kontakt, a ja czułam, że wreszcie się przełamuję, by swobodnie mówić w języku Szekspira. Niestety, po kilku tygodniach kursu nauczyciela zmieniono na Polaka, dla którego angielski nie jest językiem ojczystym. Domagam się zerwania umowy i zwrotu pieniędzy, ale szkoła odmawia. Czy słusznie – pyta pani Katarzyna.
W sporze czytelniczki ze szkołą językową to pani Katarzyna ma rację. Osoba lektora stanowi jeden z najważniejszych czynników przy wyborze kursu językowego. Dlatego też wymiana może całkowicie zmienić wartość nauki w danej szkole. Szczególnie jeśli nauczyciela będącego native speakerem w zakresie danego języka zastępuje Polak, dla którego nie jest on przecież ojczystą mową.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów badający umowy szkół językowych z uczniami niejednokrotnie uznawał za niedozwolone zapisy mówiące o możliwości jednostronnej, a więc bez konsultacji z klientem, zmiany przez placówkę osoby lektora. Niedopuszczalne jest choćby wskazanie, że „W przypadku niedyspozycji lektora Anglika szkoła może go zastąpić przez wykwalifikowanego lektora Polaka” (sygn. akt VII AmC 65/05). Podobnie zabroniony jest zapis: „Dyrektor szkoły językowej jest odpowiedzialny za kadrę dydaktyczną i proces nauczania, co uprawnia go w uzasadnionych przypadkach do zmiany lektorów oraz godziny zajęć z własnej inicjatywy lub na wniosek metodyka szkolnego” (sygn. akt XVII AmC 13/06).
Oznacza to w praktyce, że tego rodzaju postanowienia umów, jako tzw. klauzule niedozwolone (abuzywne), nie wiążą konsumentów. Jeśli więc szkoła językowa zaproponuje zmianę lektora, to słuchacz – w zależności od swojej decyzji – może się z tym albo zgodzić, albo zrezygnować z dalszej edukacji bez ponoszenia z tego tytułu jakichkolwiek kar umownych i z prawem zwrotu opłaty za niewykorzystaną część kursu.
Pani Katarzyna – jeśli nie akceptuje zmiany nauczyciela – może więc domagać się od szkoły rozwiązania umowy i zwrotu wniesionej opłaty za lekcje, w których nie uczestniczyła. W razie problemów z polubownym załatwieniem sprawy czytelniczka może skorzystać z pomocy powiatowego (miejskiego) rzecznika praw konsumentów. Często już samo skierowanie sprawy do tego urzędu skłania firmy do szukania porozumienia z niezadowolonymi klientami.
Podstawa prawna
Art. 3853 pkt 2 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.).