Pięcioletnia Kasia regularnie bawi się w podwórkowej piaskownicy swoimi zabawkami. Pewnego dnia córeczka sąsiadki zabrała dziewczynce kilka zabawek i mimo jej protestów poszła do domu. Gdy matka Kasi poszła do sąsiadki po zwrot zabawek, usłyszała, że jej córeczka wszystko zmyśliła. – Co mogę w tej sytuacji zrobić – pyta zdumiona matka
Trudna sprawa, bo dotyczy przede wszystkim emocji obojga dzieci. Koleżanka z piaskownicy Kasi zabrała jej zabawki. Nie mają one zapewne wielkiej wartości materialnej, natomiast prawdopodobnie sporą wartość sentymentalną. Kasia jest do nich przywiązana, ale stały się przedmiotem marzenia drugiej dziewczynki tak silnym, że je sobie po prostu wzięła. Z punktu widzenia prawnego nie ponosi odpowiedzialności, bo nie ukończyła 13 lat. Za jej czyn ponosi natomiast odpowiedzialność mama dziewczynki.
Dlatego powinna zabawki niezwłocznie zwrócić właścicielce, a dziecku uświadomić, że źle postąpiło, gdyż jest za małe, aby zdawać sobie z tego sprawę. Niestety, matka dziewczynki idzie w zaparte, stając po stronie pociechy. W efekcie nie tylko fatalnie oddziałuje na nią wychowawczo, a więc po prostu córkę krzywdzi – co może być przyczynkiem do rozważań nad tym, czy taka opieka rodzicielska na dłuższa metę jest właściwa. Łamie też prawo.
Przywłaszczenie rzeczy jest bowiem czynem karalnym. Nawet rzeczy o tak znikomej wartości jak zabawka z piaskownicy, która jest pewnie kubełkiem, foremką lub łopatką. Za porównywalną w skali kradzież kwiatów czy warzyw z ogrodu sąsiada grozi grzywna 250 zł lub nagana.
Co może zrobić mama Kasi? Nie powinna ustępować, bo chodzi nie tylko o samą kradzież, ale i o to, że jej dziecko może się czuć pokrzywdzone. Powinna poszukać świadków – zajście mogła widzieć inna mama pilnująca dziewczynki. Jeszcze raz wystąpić do matki dziewczynki, która zabrała zabawki i starać się ją przekonać, aby zwróciła własność córce. Poprosić o pomoc wychowawczynię w przedszkolu, jeżeli obie dziewczynki uczęszczają do tej samej placówki. Ewentualnie poprosić matki czy opiekunki innych dzieci bawiących się na tym samym placu zabaw o wsparcie w rozmowie z matką dziewczynki, która zabrała zabawki. Warto też obserwować dziewczynkę, czy nadal nie stosuje tego samego sposobu „nabywania” zabawek, a jeżeli sytuacja się powtórzy, działać wspólnie z innymi matkami.
Podstawa prawna
Art. 415, art. 426, art. 427 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380). Art. 119 par. 1, art. 123, art. 126 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 ze zm.). Art. 95 par. 1 i 3, art. 96 par. 1, art. 98 par. 1 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j.Dz.U. z 2015 r. poz. 583 ze zm.).