Węgierski parlament przyjął nową konstytucję. Przewiduje ona m.in. ochronę życia od momentu poczęcia oraz instytucję małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Jednak zagraniczni eksperci i organizacje pozarządowe krytykuję jej postanowienia i sposób uchwalenia.



Komisja Wenecka, ciało doradcze Rady Europy, które zazwyczaj jest proszone o konsultację w przypadku przygotowania treści konstytucji lub innych aktów ustrojowych, wydała negatywną opinię o węgierskiej konstytucji. Jednak opinia ta nie została wzięta pod uwagę.

Zdaniem dr. Adama Bodnara z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka największych kontrowersji wokół nowej węgierskiej konstytucji nie powinny budzić same jej zapisy, ale sposób jej przyjęcia. Konstytucja została przyjęta w drodze głosowania w parlamencie przy wykorzystaniu większości 2/3 głosów, które ma obecnie rządząca prawicowa partia Fidesz.

Ponadto konstytucja zostanie oddana do podpisu prezydentowi i nie zostanie poprzedzona narodowym referendum.

Kontrowersyjny pozostaje także zapis na mocy, którego osobom węgierskiego pochodzenia mieszkającym w innych państwach zostaną przyznane prawa wyborcze. W tym przypadku chodzi o 3,5 mln osób, mieszkających w państwach ościennych: Rumunii i Słowacji.

Zmiany dotyczące wymiaru sprawiedliwości

Po nowelizacji konstytucji radykalnie zmieni się również wymiar sprawiedliwości. Przede wszystkim ograniczone zostaną kompetencje Trybunału Konstytucyjnego. Od tej pory nie będzie on miał możliwości zajmowania się ustawami dotyczącymi m.in. finansów publicznych. Zlikwidowano też tzw. actio popularis czyli możliwość złożenia przez każdego obywatela skargi do Trybunału o kontrolę zgodności z konstytucją danego przepisu.

Zrównano wiek emerytalny sędziów z wiekiem emerytalnym obywateli. To oznacza, że sędziowie będą musieli przejść na emeryturę w wieku 62 lat. Ocenia się, że wymieni się prawie 300 sędziów, a to spowoduje konieczność ponownego rozpoznania prawie 40.000 spraw.

Związki partnerskie

W odniesieniu do związków partnerskich konstytucja ma dwa postanowienia, które mogą mieć istotny wpływ na debatę o ich przyszłości. Po pierwsze, konstytucja definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, co oznacza, że w przyszłości nie będzie szansy, żeby związki partnerskie „awansowały” do rangi małżeństwa. Po drugie, przepis dotyczący zakazu dyskryminacji nie wymienia orientacji seksualnej jako jednej z przesłanek dyskryminacji.

Przeciwnicy konstytucji, zagraniczni eksperci oraz organizacje pozarządowe nie mają złudzeń, że prezydent nie podpisze konstytucji.

PS/źródło:HFPC

Zobacz także:

Wyrok w sprawie sprzedaży soczewek przez Internet

HFPC interweniuje w sprawie węgierskiej ustawy medialnej