W dniu 11 grudnia 2010 roku na Uniwersytecie Warszawskim odbył się wykład poświęcony problematyce rozgraniczenia postępowaniu w sprawach z zakresu zatrudnienia.

Gościem spotkania był sędzia Sądu Najwyższego Józef Iwulski. Wykład został poświęcony kwestii rozgraniczenia postępowania na drogę sądową i administracyjno-prawną w sprawach z zakresu zatrudnienia.

Przepisy Konstytucji w art. 45 gwarantują każdemu człowiekowi prawo do sądu, czyli sprawiedliwego i jawnego rozpoznania jego sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Podział władzy sądowniczej występujący w naszym systemie prawnym na sądy powszechnie i administracyjne sprawia, że prawo do sądu także nie jest jednolite. Każdemu człowiekowi przysługuje prawo do wystąpienia ze swoją sprawą do sądu powszechnego, co nie wyklucza jednak możliwości jednoczesnego zwrócenia się do sądu administracyjnego w celu poszukiwania ochrony swoich praw. Jedyne ograniczenie stanowi właściwość sądu, która wskazuje, który z sądów jest uprawniony do orzekania w danej sprawie.

Zasadą jest, że sądy powszechne właściwe są do orzekania w sprawach o świadczenia i roszczenia cywilnoprawne. Rozstrzygają komu, co i w jakim zakresie, w związku z okolicznościami sprawy się należy. Przepisy Konstytucji zastrzegają dla Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz sądów administracyjnych sprawowanie kontroli nad działalnością administracji publicznej. Dlatego też sądy administracyjne posiadają kompetencje do orzekania w zakresie kontroli prawidłowości wydania decyzji. Nie rozstrzygają spraw merytorycznie. Sprawdzają czy decyzja administracyjna nie jest obarczona wadą formalną.

Wskazanie różnicy pomiędzy sądownictwem powszechnym a administracyjnym pozwala na wysunięcie stwierdzenia, że prawo do sądu powszechnego nie jest tym samym co prawo do sądu administracyjnego. Odnosząc powyższe rozgraniczenie do regulacji postępowania w sprawach pracowniczych, oczywistym jest, że nie powinny one być rozpoznawane w drodze administracyjno-prawnej, chybaże powództwo związane jest z kontrolą decyzji administracyjnych wydawanych w związku ze stosunkiem pracy. Wszelkie inne sprawy dotyczące spraw pracowniczych i ubezpieczeń społecznych należą do właściwości sądownictwa powszechnego.

Wykład został przeprowadzony na bazie przykładów pochodzących z różnych sfer zatrudnienia, co miało na celu lepsze zobrazowanie istniejącego rozgraniczenia pomiędzy sądownictwem powszechnym a administracyjnym. Omówione zostały różne grupy zawodowe i najbardziej charakterystyczne kwestie związane z postępowaniem przed sądami.

Bardzo ciekawy przykład obrazujący rozgraniczenie postępowań stanowią nauczyciele. Wszelkie wynikłe w związku z zatrudnieniem sprawy co do zasady rozpoznaje sąd pracy. Zarówno w przypadku kwestii związanych z postępowaniem dyscyplinarnym, wydawanych w jego toku opinii i nagan. Podobnie jest w odniesieniu do opinii o przywrócenie do pracy czy też wystąpienia o zmianę opinii. Elementów administracyjnych można się doszukać w postępowaniu konkursowym. Ta forma obsady stanowisk realizowana jest za pomocą wydania decyzji administracyjnej. Tym samym zastosowanie mają przepisy k.p.a. podobnie sytuacja ma się w odniesieniu do powierzenia stanowiska dyrektora szkoły przez organ administracji publicznej. Istnieje także wiele kwestii spornych, gdzie niełatwą sprawą jest wskazanie odpowiedniego trybu postępowania. Idealny przykład stanowią stopnie awansu. W zależności od tego czy przyjmiemy, że podstawą zatrudnienia nauczyciela mianowanego jest akt mianowania czy umowa o prace, odpowiednio zastosowanie mają przepisy k.p.a. bądź k.p.c.

Zatrudnienie w sektorze publicznym ma charakter administracyjno-prawny. Jednak wbrew pozorom w stosunku do służby celnej, straży pożarnej, granicznej, policji i innych pracowników sektora publicznego sądownictwo administracyjno-prawne znajduje zastosowanie jedynie w przypadkach enumeratywnie wskazanych w ustawie. W pozostałych kwestiach właściwe są sądy pracy.

Z przedstawionych przykładów wynika, że rozgraniczenie sądownictwa powszechnego i administracyjnego w sprawach zatrudnienia nie jest objęte jednolitymi regułami. Wiele jest wyjątków i odstępstw determinowanych okolicznościami sprawy. Okazuje się, że niełatwą sprawą staje się dla przeciętnego człowieka zrozumienie złożonego systemu odwołań i ich podziału. Z tego też powodu pracownicy często nie są w stanie prawidłowo wykorzystać przysługujących im praw.

Podsumowaniem wykłady było podkreślenie przez J. Iwulskiego szczególnego znaczenia kolegium kompetencyjnego, które funkcjonowało przed nowelizacją ustawy o NSA. Jego zadaniem było rozstrzyganie sporów kompetencyjnych. Obecnie jedynie spory negatywne regulowane są przez ustawę. Pozytywny spór wzbudza kontrowersje i jest trudny do rozstrzygnięcia. Idealnym rozwiązaniem, znacznie ułatwiającym rozstrzyganie sądownictwa powszechnego i administracyjnego, byłoby z pewnością przewrócenie funkcjonowania kolegium kompetencyjnego.

Natalia Kurdziel

Zobacz także:

Interwencja RPO w sprawie prawa strony do rzetelnego procesu