Kontrolerzy NIK ustalili, że do wykonania części bramownic sieci viaTOLL - na których zamontowano urządzenia elektronicznego poboru opłat - wykorzystano materiały niespełniające norm, dopuszczone do obrotu na podstawie sfałszowanych świadectw odbioru. W ocenie Izby stwarza to ryzyko dla życia, zdrowia i mienia uczestników ruchu drogowego.

Krajowy System Poboru Opłat został uruchomiony 1 lipca 2011 roku. Sieć viaToll zastąpiła nieefektywnie działający system winietowy. Sieć oparta jest na technologii komunikacji bezprzewodowej. W jej skład wchodzą bramownice wzniesione na drogach z urządzeniami umożliwiającymi odbiór i przekazanie sygnału z viaBOX zamontowanego w samochodzie ciężarowym do centrum operatora systemu i tym samym elektroniczne pobranie opłaty za przejazd drogą publiczną. Wdrożenie KSPO stworzyło Polsce warunki do wprowadzenia Europejskiej Usługi Opłaty Elektronicznej, pozwalającej na używanie w pojazdach tylko jednego urządzenia do naliczania opłat za przejazd po płatnych drogach w całej Unii Europejskiej.

Wykonanie tych zadań zostało przez NIK ocenione pozytywnie stwierdzono jednak również liczne nieprawidłowości.

Zobacz: NIK wykryła nieprawidłowości w pracy ANR w Poznaniu

Kontrolerzy NIK ustalili, że ok. 100 bramownic na drogach woj. śląskiego i małopolskiego oraz na odcinku autostrady A2 zostało wykonanych z materiałów, niespełniających norm, wprowadzonych do obrotu na podstawie sfałszowanych świadectw odbioru. Zdaniem NIK stwarza to ryzyko dla życia, zdrowia i mienia uczestników ruchu drogowego.

Ponadto Izba wskazuje, że sieć viaTOLL tworząca układ pomiarowy nie była i dotąd nie jest objęta kontrolą metrologiczną. Tym samym nie została zapewniona weryfikacja rzetelności elektronicznego poboru opłaty całego układu pomiarowego, a co za tym idzie rzetelności w naliczaniu opłat i nakładaniu kar pieniężnych- czytamy w raporcie.

NIK zwraca także uwagę, że sieć viaTOLL nie funkcjonuje na autostradach koncesyjnych, opłaty są tam pobierane manualnie. To spore utrudnienie dla kierowców jest spowodowane brakiem odpowiednich przepisów prawa, które umożliwiłyby objęcie wszystkich płatnych dróg jednolitym systemem poboru opłat- zaznacza.

PS/źródło:NIK

Zobacz także:

NIK: MSW nie radzi sobie z finansowaniem lotniczych przejść granicznych