Trwa konflikt o projekt nowych wzorów oświadczeń majątkowych. Rząd po miesięcznej zwłoce chce je przyjąć w przyspieszonym trybie, czym zaskoczył samorządy. Mają czas na zgłaszanie uwag do kontrowersyjnych rozporządzeń tylko do czwartku. – Nie zdążymy – irytują się.
Nowe wzory oświadczeń majątkowych, których wprowadzenie forsuje rząd, od początku budzą sprzeciw samorządowców. Największe kontrowersje wywołuje wymóg wykazania zarobków własnych i małżonka, długów i wierzytelności oraz wyliczenia wszystkich nieruchomości i dóbr ruchomych o wartości przekraczającej 10 tys. zł. Zdaniem samorządowców te wymogi określone w rządowych rozporządzeniach przekraczają to, czego wymaga ustawa. – W niej mowa jest o stanie majątkowym, a rząd chce jeszcze pokazać, w jaki sposób ktoś to nabył – tłumaczy Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich.
Samorządowcy mówią, że rząd niemiło ich zaskoczył także sposobem forsowania własnych pomysłów. Na sierpniowym posiedzeniu komisji samorządowej naciskał, aby pakiet trzech rozporządzeń w tej sprawie rozpatrzyć w trybie przyspieszonym. Ale sprawa ucichła, a projekty – zamiast bezzwłocznie trafić do samorządów – przeleżały na półkach rządowej kancelarii.
Tym większe było zdziwienie strony samorządowej, gdy dopiero tydzień po posiedzeniu plenarnym komisji wspólnej wpłynął pakiet rozporządzeń o oświadczeniach majątkowych. Znów w trybie przyspieszonym – termin zgłaszania uwag mija 13 października w południe. – Albo to zwykła opieszałość rządu, albo celowe działanie, aby nie dać nam czasu na reakcję – uważa jeden z samorządowców. Rząd całą sprawę bagatelizuje. – Czasem takie zatory administracyjne się zdarzają. Samorządy też mają problemy z dotrzymaniem terminów, znam to z własnego doświadczenia – mówi Waldy Dzikowski z sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
Spadek czy darowizna? Wójt pokaże
Projekty rozporządzeń o nowych wzorach oświadczeń majątkowych powstały przy współpracy z NIK i CBA. Od przyszłego roku mieliby je wypełniać m.in. wójtowie, starostowie, prezydenci, marszałkowie czy radni. Ale to samo tyczyłoby się urzędników niższej rangi, np. sekretarzy czy skarbników. Jeśli samorządowiec stał się właścicielem np. domu, będzie musiał wykazać, w jaki sposób go otrzymał (np. kupno, darowizna, spadek) i od kogo. Doprecyzowano też sposób wyceny np. mieszkania (jego wartość określać będzie m.in. cena nabycia w akcie notarialnym). W przypadku dochodów małżonka nie będzie wymagane ich źródło, tylko wysokość. Dodatkowa rubryka ma dotyczyć udzielonych przez wypełniającego pożyczek, co ma m.in. zapobiec ukrywaniu pieniędzy z nielegalnych źródeł. Konieczne będzie też wskazanie daty, zgodnie z którą podawany jest stan majątkowy – najlepiej daty ślubowania lub odwołania z funkcji. Oświadczenia zawierają szczegółowe instrukcje ich wypełniania.