Zmiany wynikające z wprowadzenia kodeksu etyki nie są wcale tak rewolucyjne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Nie pojawia się w nim już słowo reklama, z czego niektórzy wysnuwali wniosek, że pozwala to na reklamowanie działalności radców prawnych w dowolny sposób, z wykorzystaniem wszystkich możliwych instrumentów promocji. Nic bardziej mylnego - kodeks wbrew pozorom nie znosi zakazu reklamy. Przypomnieć trzeba, że naruszeniem zakazu reklamy zgodnie z zasadami Etyki był komunikat, skłaniający do skorzystania z pomocy prawnej, zawierający element porównywania bądź inne elementy wartościujące. Na gruncie nowego kodeksu etyki - mimo że nie mówi o tym wprost - taką formę komunikatu również należy uznać za niedopuszczalną z uwagi na niezgodność z zasadami informowania o wykonywaniu zawodu radcy prawnego. Przełomem nie jest również zapis stanowiący o możliwości pozyskiwania klientów.
Przyczyny braku wysypu kampanii reklamowych można także szukać gdzie indziej. Specyfika rynku usług prawniczych powoduje, że standardowe techniki reklamowe, jak reklama w prasie i telewizji informująca o świetności danej kancelarii, nie przyniosłyby pożądanego efektu. Zdecydowanie skuteczniejszą metodą promocji jest z pewnością długofalowy marketing, nakierowany na budowanie wizerunku kancelarii. Nowy kodeks zasad pozostawia na szczęście stosunkowo dużo swobody na tego typu działania.
JAROSŁAW CHAŁAS
radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy
ikona lupy />
Jarosław Chałas, radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy / DGP