Właściciele firm i osoby nimi zarządzające starają się bez pomocy prawników pokonywać problemy prawne związane z prowadzeniem biznesu. Co roku wzrasta odsetek przedsiębiorstw borykających się z windykacją należności.
W sondażu prowadzonym już po raz drugi przez PBS DGA na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” i Wolters Kluwer na temat obsługi prawnej w polskich firmach ankieterzy przebadali 300 małych, średnich i dużych firm.

Problemy prawne

Przeważająca większość firm deklaruje, że stale napotyka w swej działalności problemy związane ze stosowaniem prawa. Najczęściej wymienianą kwestią, z którą musieli się borykać właściciele firm, było sporządzanie umów handlowych oraz umów kadrowych. Aż 63 proc. wszystkich firm wskazało, że właśnie te kwestie prawne najczęściej wymagały rozstrzygnięcia w ostatnich 24 miesiącach. Podobnie było w roku ubiegłym, kiedy to do kłopotów ze sporządzaniem umów przyznało się 64 proc. przedsiębiorców. W tym roku, podobnie jak i w ubiegłym, trudności w tym zakresie występowały najczęściej wśród dużych i średnich firm (odpowiednio 92 proc. i 81 proc.). W porównaniu z wynikami ubiegłorocznego sondażu wzrósł odsetek największych przedsiębiorstw, które mają problemy ze sporządzeniem umów handlowych (w 2009 roku było ich 90 proc.).
Co ciekawe, w obecnym roku wzrósł odsetek firm mających problemy z windykacją. Jeżeli w 2009 roku na problemy związane z odzyskiwaniem długów uskarżało się 52 proc. firm, to rok później było ich już 57 proc. Wzrost ten najlepiej zaobserwować na przykładzie małych firm (w 2009 roku 47 proc., w 2010 roku aż 54 proc.). Na kłopoty z windykacją skarżą się także średnie i duże firmy (odpowiednio 72 proc. i 77 proc.). Wywnioskować więc można, że skutki kryzysu firmy odczuwają do dziś.
Prostą konsekwencją tego stanu rzeczy jest fakt, że przedsiębiorcy muszą także radzić sobie z przygotowywaniem pozwów sądowych. Ponad połowa wszystkich ankietowanych (55 proc., czyli o 5 proc. więcej niż w 2009 r.) przyznała, że w ciągu ostatniego roku musiała się borykać z tym problemem.

Bez fachowca

Właściciele i zarządzający wskazywali najczęściej siebie samych, gdy pytano ich, kto najczęściej zajmuje się w firmie rozstrzyganiem problemów prawnych. W ten sposób odpowiedziało aż 53 proc. wszystkich badanych przedsiębiorców (wzrost o 5 proc.). Tak dużą odpowiedzialność biorą na siebie przede wszystkim mali przedsiębiorcy (55 proc.). Najrzadziej decydują się na to właściciele lub zarządzający firmami największymi (40 proc.), choć i w tym przypadku zanotowano zauważalny wzrost odsetka osób samodzielnie zajmujących się kwestiami prawnymi. W 2009 roku takich śmiałków było o 6 proc. mniej. Firmy duże rzadziej decydują się na rozstrzyganie problemów prawnych bez pomocy prawnika, zapewne dlatego że im większe przedsiębiorstwo, z tym większą liczbą i różnorodnością problemów prawnych spotyka się na co dzień. Natomiast małe firmy uważają, że zbyt mało jest kwestii prawnych, które wymagałyby specjalistycznej wiedzy z dziedziny prawa. Dla nich zatrudnianie prawnika czy zwracanie się do zewnętrznej kancelarii byłoby zbędnym wydatkiem.
Najczęściej właściciele firm i osoby zarządzające zajmują się sporządzaniem umów handlowych i kadrowych (odpowiednio 57 i 36 proc.). Jeżeli chodzi o tę kategorię umów kadrowych, to w taki sam sposób odpowiedział identyczny odsetek firm małych, średnich i dużych (po 36 proc.).
Coraz mniej właścicieli i osób zarządzających firmami decyduje się na osobiste prowadzenie spraw windykacyjnych. Podczas gdy w ubiegłym roku na podjęcie takiego wyzwania zdecydowało się 28 proc. wszystkich przedsiębiorców, to w 2009 roku odsetek ten spadł do 21 proc.
Przedsiębiorcy zdają sobie jednak sprawę z faktu, że nie wszystkie problemy prawne uda im się rozwiązać samodzielnie. Dlatego też czasami zwracają się o pomoc do fachowców. W takiej sytuacji najczęściej polegają na wiedzy prawników zatrudnionych w zewnętrznych kancelariach prawnych. W ten sposób problemy prawne rozwiązuje 49 proc. firm, co oznacza wzrost o 5 proc.



Zadania dla prawników

Głównymi zadaniami dla etatowych prawników jest, podobnie jak to było w zeszłym roku, sporządzanie pozwów sądowych oraz windykacja należności. Zdaniem przedsiębiorców spowodowane jest to głównie tym, że do przygotowania pozwu i reprezentowania spółki przed sądem potrzebna jest specjalistyczna wiedza na wysokim poziomie. Do takiego wykorzystywania wiedzy zatrudnionych w firmie speców od prawa przyznaje się 44 proc. wszystkich ankietowanych. Warto zauważyć, że jest to dość znaczny spadek w porównaniu z poprzednim badaniem. W 2009 roku bowiem aż 51 proc. przedsiębiorców zlecało sporządzanie pozwów zatrudnionym u siebie prawnikom, a 51 proc. powierzało im windykację długów (w tym roku 44 proc.).
Z badania wynika, że duży odsetek przedsiębiorców, zamiast zatrudniać prawnika w firmowych strukturach, zleca prowadzenie swoich spraw zewnętrznej kancelarii prawnej.
Metodologia badania
Badanie zostało zrealizowane przez PBS DGA w październiku 2010 r. na ogólnopolskiej próbie 300 firm: małych (10 – 49 pracowników), średnich (50 – 249 pracowników) i dużych (250 i więcej pracowników). Respondentami byli właściciele oraz osoby zarządzające badanymi przedsiębiorstwami. Badanie stanowi kontynuację badania zrealizowanego w 2008 oraz 2009 r. Wynik łączny dla wszystkich firm powstał w wyniku procedury ważenia, dzięki której struktura wielkości firm w próbie odzwierciedla strukturę wśród ogółu firm małych, średnich i dużych w Polsce.
Odsetek firm, które nie korzystają z usług prawników, nie spada

Włodzimierz Albin, prezes Wolters Kluwer Polska

W mediach przetoczyła się dyskusja na temat przyczyn niskiej świadomości prawnej przedsiębiorców. Dyskutowali o tym również sami zainteresowani, prawnicy oraz samorząd radców prawnych. W tej chwili badamy przedsiębiorców regularnie i podczas kolejnych edycji badania odsetek firm, które nie korzystają z usług prawników, właściwie nie spada. Dzieje się tak, pomimo że polska gospodarka rozgrzewa się, więc przy coraz poważniejszych transakcjach, które realizują firmy, pomoc prawników powinna być po prostu niezbędna. Z naszych badań wynika, że w małych i średnich firmach sprawy prawne najczęściej prowadzi księgowy, a prezes zajmuje się nimi jedynie wówczas, gdy trzeba podjąć jakąś naprawdę ważną decyzję. Na co dzień natomiast dział księgowy robi wszystko, łącznie ze zmianami w umowie spółki oraz umowami handlowymi. Jeszcze gorzej jest w mikro firmach, w których księgowy jest zatrudniony na zlecenie i obsługuje wiele innych firm. Problem w tym, że księgowi w małych firmach to nie są ludzie, którzy chcą robić biznes. Oni chcą jedynie, żeby wszystko, co oddają do urzędu skarbowego, było w porządku. Tymczasem od prawnika oczekuje się, by rozumiał istotę biznesu, który prowadzi przedsiębiorca. Warto dodać, że nasze badania pokazały, iż udział wydatków na obsługę prawną w obrotach firm jest bardzo mały. Przedsiębiorcy najczęściej odpowiadali, że wynosi on do 0,1 proc.!
Firmy coraz chętniej korzystają z pomocy zewnętrznych kancelarii

Tomasz Dziedzic, kierownik zespołu działu badań usług, komunikacji i mediów z PBS DGA

Korzystanie z zewnętrznej obsługi prawnej jest rozwiązaniem zyskującym na popularności. W 2008 r. 40 proc. zarządzających deklarowało, że w ciągu ostatnich 2 lat ich firma zwróciła się o pomoc do kancelarii prawnej, zaś w 2010 r. 49 proc. Największy wzrost odsetka korzystających nastąpił w przypadku firm średnich (o 22 punkty procentowe) i dużych (14 punktów procentowych). Zmienia się także model współpracy z kancelariami. W porównaniu z poprzednimi latami badani częściej deklarowali, że ich firma przekazuje obsłudze zewnętrznej ogólne doradztwo i obsługę (2 proc. w 2009 r. i 11 proc. w 2010 r.). Co interesujące, pojawiają się nowe kryteria wyboru kancelarii prawnej. Tak jak i w poprzednim badaniu dla firm liczyły się czynniki związane z wiarygodnością i zaufaniem do kancelarii, ceną jej usług oraz specjalizacją. Jednak w 2010 r. badani spontanicznie wskazali także szybkość działań oraz jakość usług – elementy wcześniej niewymieniane – co może być sygnałem kształtowania się nowych oczekiwań wobec zewnętrznej obsługi.