Obrońca z urzędu nie musi się zwracać do sądu o zezwolenie na poniesienie określonych wydatków.
Obrońca z urzędu nie musi się zwracać do sądu o zezwolenie na poniesienie określonych wydatków.
Koszty obrony z urzędu obejmują opłatę oraz niezbędne, udokumentowane wydatki adwokata. Tak stanowi par. 19 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. nr 163, poz. 1348 z późn. zm.) Przyznanie adwokatowi zwrotu poniesionych przez niego wydatków wymaga więc ustalenia, że owe wydatki były niezbędne, a zatem takie, bez których nie można się było obejść, konieczne, nieodzowne. W sytuacji, w której oskarżony jest izolowany w miejscowości poza siedzibą kancelarii obrońcy lub miejscem jego zamieszkania, koszty dojazdu adwokata na widzenie z oskarżonym stanowią wydatki niezbędne. Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach.
Użyty w rozporządzeniu termin niezbędne ma podwójne znaczenie. Po pierwsze określa, czy czynność, która spowodowała wydatki, była nieodzowna. Drugą przesłanką konieczną do uzyskania przez obrońcę zwrotu wydatków jest ich udokumentowanie. Brak jest podstaw do tego, aby obrońca uprzednio zwracał się do sądu o zezwolenie na poniesienie określonych wydatków związanych z obroną. Sposób wykonywania obrony należy do suwerennej decyzji adwokata.
Sygn. akt AKa 365/09
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama