Każdy korzystający z praw i wolności wymienionych w art.10 bierze na siebie obowiązki i odpowiedzialność, wśród których - w kontekście opinii i przekonań religijnych - może znajdować się obowiązek unikania w miarę możliwości wyrażeń, które bez powodu obrażają innych i stanowią w ten sposób zamach na ich prawa.
Jeśli wypowiedzi nadają znaczenie religijne katastrofie naturalnej, to prowadzą do rodzenia się przesądów i nietolerancji.
SENTENCJA
Skarga 73715/01
Kutlular/Turcja
Mehmet Kutlular, dziennikarz i właściciel gazety codziennej Yeni Aya został skazany za głoszenie nienawiści podczas ceremonii religijnej organizowanej przez tę gazetę oraz w broszurze rozprowadzanej wśród uczestników. Trzęsienie ziemi Marmara, w rezultacie którego w 1999 r., zginęło około 20 tys. osób, było tam przedstawiane jako kara boska za presję na religię wywieraną rzekomo przez armię w Turcji oraz za ludzką niewdzięczność wobec Boga, ich grzeszne życie.
W skardze do Trybunału dziennikarz zarzucił m.in., iż skazanie doprowadziło do naruszenia prawa do swobody wypowiedzi (art. 10 Konwencji). Zarzucił również dyskryminację z powodu skazania za oponowanie przeciw praktykom państwa naruszającym prawa człowieka (art. 14).
W związku z kwestią podstawy prawnej ingerencji w prawo do swobody wypowiedzi skarżący twierdził, iż art. 312 kodeksu karnego, który był podstawą skazania, został sformułowany w sposób niejasny, umożliwiający arbitralne jego stosowanie. Zdaniem Trybunału treść tego przepisu w kształcie obowiązującym w owym czasie była wystarczająco precyzyjna, aby skarżący - korzystając w miarę potrzeby z porady prawnej - mógł odpowiednio uregulować swoje postępowanie. W tej sytuacji warunek przewidywalności przepisu był spełniony. Ingerencja była przewidziana przez prawo i została podjęta przynajmniej w jednym z uprawnionych celów: ochrony porządku oraz praw innych osób.
Przy ocenie, czy była konieczna w demokratycznym społeczeństwie, Trybunał podkreślił m.in., iż nie można zapominać, że każdy korzystający z praw i wolności wymienionych w art. 10 bierze na siebie obowiązki i odpowiedzialność, wśród których - w kontekście opinii i przekonań religijnych - może znajdować się obowiązek unikania w miarę możliwości wyrażeń, które bez powodu obrażają innych i stanowią w ten sposób zamach na ich prawa. Chociaż można uznać - co do zasady - za konieczne w społeczeństwach demokratycznych karanie albo zapobieganie wszelkim formom wypowiedzi, które propagują, podżegają, wspierają i usprawiedliwiają nienawiść opartą na nietolerancji (w tym nietolerancji religijnej), nałożone formalności, warunki, ograniczenia lub sankcje muszą być jednak proporcjonalne do realizowanego uprawnionego celu.
Trybunał uznał, iż jeśli wypowiedzi nadają znaczenie religijne katastrofie naturalnej, a w szczególności wskazują na istnienie związku między tą katastrofą a brakiem reakcji większości społeczeństwa na niektóre posunięcia władz, prowadzą do narastania przesądów, nietolerancji i obskuranctwa, służąc w rezultacie prozelityzmowi i wzbudzając agresję nie tylko wobec rządu, ale również niewiernych. Niezależnie od tego, jak szokujące i obraźliwe mogłyby być wypowiedzi skarżącego, nie podżegały one do przemocy i nie były tego rodzaju, aby mogły siać nienawiść wobec osób niebędących członkami wspólnoty religijnej, do której należy skarżący.