Mija rok od wejścia w życie zmian w prawie spadkowym, które wprowadziły nowe przesłanki niegodności dziedziczenia. Chociaż pozbawienie schedy za brak alimentów czy pieczy nad spadkodawcą w określonych sytuacjach jest możliwe, to termin na dokonanie odpowiednich formalności w sądzie się nie zmienił. Trzeba uważać, aby go nie przegapić.
Niegodność dziedziczenia również za zaniedbywanie spadkodawcy
Zgodnie z Kodeksem cywilnym spadkobierca może być uznany przez sąd za niegodnego, jeżeli:
- dopuścił się umyślnie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy;
- podstępem lub groźbą nakłonił spadkodawcę do sporządzenia lub odwołania testamentu albo w taki sam sposób przeszkodził mu w dokonaniu jednej z tych czynności;
- umyślnie ukrył lub zniszczył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzystał z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego;
- uporczywie uchylał się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową;
- uporczywie uchylał się od wykonywania obowiązku pieczy nad spadkodawcą, w szczególności wynikającego z władzy rodzicielskiej, opieki, sprawowania funkcji rodzica zastępczego, małżeńskiego obowiązku wzajemnej pomocy albo obowiązku wzajemnego szacunku i wspierania się rodzica i dziecka.
Dwie ostatnie przesłanki zostały dodane na mocy nowelizacji Kodeksu cywilnego, która weszła w życie 15 listopada 2023 r. Nowe przepisy mają zastosowanie do zdarzeń, będących podstawą uznania niegodności dziedziczenia, zaistniałych właśnie po tej dacie. Warto pamiętać, iż w obu nowych przesłankach mamy do czynienia z uporczywością, a zatem nie mogą to być zachowania jednorazowe.
Co tak naprawdę oznacza uporczywe uchylanie się od wykonywania pieczy nad spadkodawcą? Jak wskazuje Ministerstwo Sprawiedliwości w uzasadnieniu do nowych przepisów „możliwości uznania spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia nie powinno się wiązać wyłącznie z relacjami o charakterze ekonomicznym. Często poczucie odtrącenia, osamotnienia, pozostawania spadkobiercy bez wsparcia osobistego lub emocjonalnego mogą stać się podstawą zajścia okoliczności wskazanych w projektowanym przepisie art. 928 § 1 pkt 5. Użyto w nim pojęcia „pieczy” nad osobą, ponieważ intencją projektodawcy jest, aby nowa przesłanka niegodności dziedziczenia nie ograniczała się jedynie do ustawowo nałożonych obowiązków „opieki”, która jest zasadniczo instytucją prawa rodzinnego. Wskazany katalog sytuacji, w których na spadkobiercy spoczywa obowiązek pieczy nad spadkodawcą został zaproponowany w sposób otwarty, przez użycie zwrotu „w szczególności”, jako wstępu do wyliczenia, umożliwiając sądowi in casu ocenę dbałości spadkobiercy o spadkodawcę, przede wszystkim w odniesieniu do osób niespokrewnionych (np. częste przypadki powoływania do dziedziczenia faktycznych opiekunów)”.
Niegodność dziedziczenia. Jakie są terminy?
W praktyce niegodność dziedziczenia polega na uznaniu, iż spadkobierca na spadek nie zasłużył. Skutkiem takiego orzeczenia jest wyłączenie spadkobiercy od dziedziczenia tak jakby nie dożył otwarcia spadku. Niekiedy zatem do dziedziczenia zostaną powołane dzieci spadkobiercy niegodnego.
Ważne
Pamiętajmy jednak, iż uznanie spadkobiercy niegodnym dziedziczenia nie odbywa się „automatycznie”. Takie orzeczenie musi wydać sąd. Każdy, kto ma w tym interes, może wnieść odpowiedni pozew do sądu. Osoba, która na to się zdecyduje powinna to zrobić w ciągu roku od dnia, w którym dowiedziała się o przyczynie niegodności, nie później jednak niż przed upływem trzech lat od otwarcia spadku. W doktrynie podkreśla się, iż są to terminy zawite. Ich niezachowanie oznacza zatem wygaśnięcie roszczenia.
Przykład
Pani Maria w testamencie do całości spadku powołała tylko swojego męża. Żyje jeszcze jej syn z pierwszego małżeństwa. Uważa on, iż spadkobierca nie opiekował się jego matką, zaniedbywał ją gdy była chora. Wielokrotnie interweniował w tej sprawie jeszcze gdy żyła. Syn uważa, iż spadkobierca jest niegodny dziedziczenia, dlatego w ciągu 9 miesięcy od dnia śmierci matki składa do sądu pozew. O tym czy rzeczywiście mamy do czynienia z niegodnością dziedziczenia zdecyduje sąd. Jednak został dochowany roczny termin. W tym przypadku wiedza syna o niewłaściwym zachowaniu spadkodawcy istniała bowiem jeszcze za życia matki. Roczny termin może zaś zacząć biec dopiero od chwili otwarcia spadku, czyli śmierci spadkodawcy.
Czy będą zmiany?
Pierwszy, roczny termin zależy zatem od wiedzy uprawnionego, ponieważ biegnie od chwili, w której dowiedział się on o przyczynie niegodności Drugi, trzyletni biegnie od daty otwarcia spadku.
Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, iż długość tych terminów, a zwłaszcza trzyletniego, jest poddawana szerokiej krytyce. Zdaniem RPO „założenie, że termin 3-letni liczony od chwili otwarcia spadku spowoduje zwiększenie pewności obrotu, nie znajduje potwierdzenia w praktyce. Okres 3 lat od otwarcia spadku w polskich realiach funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości nie wystarcza bowiem często na dokonanie przed sądem działu spadku, a niejednokrotnie również stwierdzenia nabycia spadku. W takiej sytuacji brak jest uzasadnienia dla ograniczania możliwości uznania spadkobiercy za niegodnego w sytuacji, gdy wobec trwających postępowań sądowych nie przyczyni się to znacząco do zwiększenia pewności obrotu prawnego”. W odpowiedzi na pismo rzecznika w lipcu 2024 r.. Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, iż zagadnienie to „zostanie przedstawione przewodniczącemu Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, celem ewentualnego rozważenia w toku prac nad dalej idącą nowelizacją prawa spadkowego”.
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j. t. Dz. U. z 2024 r., poz. 1061; ost. zm. Dz.U. z 2024 r., poz. 1237)