Śmierć bliskiego może być dla wielu osób na tyle trudnym doświadczeniem, że nie chcą od razu zajmować się formalnościami związanymi ze spadkiem. Krewni mogą odwlekać postępowanie również wtedy, gdy teoretycznie nie ma problemów z podziałem majątku lub współwłasnością. Niektórzy przeciągają sprawę przez lata, co naturalnie rodzi pytanie o możliwość przedawnienia prawa do spadku.
Dziedziczenie jest procesem, który zachodzi automatycznie. Oznacza to, że aby odziedziczyć majątek, spadkobierca nie musi podejmować żadnych działań. Wyjątkiem jest chęć odrzucenia spadku, wtedy należy pamiętać o terminie 6 miesięcy od dnia dowiedzenia się o powołaniu do spadku.
Czy prawo do spadku ulega przedawnieniu?
Sprawy spadkowe w podstawowym zakresie nigdy nie ulegają przedawnieniu. Wynika to ze wspomnianego wyżej automatycznego dziedziczenia. Jeśli minie czas na odrzucenie spadku, nie da się z nim już nic zrobić, bowiem uznaje się go za przyjęty. Jedynym wymogiem jest przeprowadzenie formalności, mających na celu potwierdzenia prawa własności. To właśnie te czynności bywają odkładane latami.
Spadkobiercy, którzy odwlekają formalności, często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. Mogą być one bardzo poważne, gdy ze spadkiem wiążą się długi. W takim przypadku przekroczenie wspomnianego terminu 6 miesięcy będzie skutkować koniecznością zaspokojenia wierzycieli.
Oprócz spraw dotyczących nabycia spadku warto wspomnieć również o sprawach o dział spadku. Te także nie ulegają przedawnieniu i można je przeprowadzić w dowolnym terminie przed sądem lub notariuszem. Mimo to nie warto czekać z postępowaniem z kilku względów. Im więcej czasu upłynie, tym trudniejsze może być postępowanie. Jest ryzyko, że po kilku latach pojawią się problemy z odnalezieniem wszystkich spadkobierców. W przypadku ich śmierci, konieczne będzie odnalezienie następców. Poza tym, niektórzy spadkobiercy mogą ponieść pewne wydatki na majątek spadkowy i będą musieli udokumentować wszystkie koszty. Do tego dochodzi zmiana siły nabywczej pieniądza. Po kilku latach może się okazać, że wartość spadku znacznie spadła.
Te elementy spawy spadkowej mogą ulec przedawnieniu
Choć sam spadek nie ulega przedawnieniu, pewne jego elementy już tak. Osoby, które czekają z formalnościami, mogą zatem sporo stracić. O czym dokładnie mowa?
- Prawo do zachowku - dotyczy ono spadkobierców ustawowych, którzy zostali pominięci przy dziedziczeniu, np. w testamencie. Jest to forma rekompensaty pieniężnej, której można żądać od faktycznego spadkobiercy. Osoby, które chcą wystąpić z roszczeniem muszą pamiętać o terminach. Zgodnie z art. 1007 Kodeksu cywilnego wynosi on 5 lat od momentu ogłoszenia testamentu. Po upływie tego czasu nie można dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej. Osoba pominięta w testamencie może wciąż żądać rekompensaty od spadkobiercy, jednak to od jego dobrej woli zależy, czy zgodzi się na zachowek.
- Wykazanie nieważności testamentu - sam testament jest dokumentem, który nie może się przedawnić, jednak na wykazanie jego wadliwości i tym samym nieważności mamy już ograniczony czas. Są to dokładnie 3 lata od dnia, w którym osoba dowiedziała się o przyczynie nieważności lub 10 lat od otwarcia spadku.
- Utrata poszczególnych elementów majątku - może się również zdarzyć, że osoba, która przez kilkadziesiąt lat odwlekała formalności, utraci np. nieruchomości w wyniku zasiedzenia. Dzieje się tak w momencie, gdy mieszkanie lub działka jest użytkowana nieprzerwanie przez 20 lat przez posiadacza samoistnego. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy uzyskał on posiadanie w złej wierze. Niemniej jednak, po upływie 30 lat posiadacz nabywa prawo własności, nawet jeśli uzyskał nieruchomość w złej wierze.
Jak widać, osoby, które boją się odpowiedzialności za długi ze spadku lub z wielu innych przyczyn nie podejmują żadnych działań przez długie lata, pogarszają swoją sytuację i tracą przysługujące im prawa.