Jedną z najważniejszych zmian, które wchodzą w życie, jest wprowadzenie instytucji wykazu inwentarza. Dotychczas funkcjonował jedynie spis inwentarza – oficjalny dokument przygotowywany przez komornika, niestety dość drogi. Ustawodawca uznał, że należy zaufać obywatelom, w związku z czym spadkobiercy będą mogli sporządzić prywatny wykaz. Dzięki temu w wielu przypadkach uda się zaoszczędzić pieniądze, a także ograniczone zostaną formalności.
Czemu ma służyć wykaz? Mówiąc najprościej, wskazaniu do jakiej kwoty spadkobierca będzie odpowiadał za długi spadkowe. W związku z tym, że domyślnym modelem dziedziczenia staje się ten z dobrodziejstwem inwentarza, zwiększa się znaczenie uporządkowania tegoż inwentarza.
Jako że mniejsza wartość przedmiotów umieszczonych w wykazie oznaczałaby także mniejszą odpowiedzialność za długi, rodzić się może pokusa zaniżenia wartości rzeczy, które nabywamy. Nie warto jednak tego robić. Ustawodawca w nowym art. 1031 par. 2 kodeksu cywilnego wskazał bowiem, że jeżeli spadkobierca podstępnie pominął w wykazie inwentarza lub podstępnie nie podał do spisu inwentarza przedmiotów należących do spadku lub przedmiotów zapisów windykacyjnych albo podstępnie uwzględnił w wykazie inwentarza lub podstępnie podał do spisu inwentarza nieistniejące długi, nie będzie podlegał ochronie wynikającej z zasady dobrodziejstwa inwentarza. Mówiąc prościej: osoba, która umyślnie zaniży wartość nabytego spadku, będzie odpowiadała za długi spadkowe całym swoim majątkiem.
Od umyślnego zaniżenia wartości wykazu należy odróżnić pomyłkę przy jego przygotowywaniu. W takiej sytuacji w celu ochrony wierzycieli spadkowych przyjęto rozwiązanie, zgodnie z którym spadkobierca, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, spłacając niektóre długi spadkowe wiedział lub przy dołożeniu należytej staranności powinien był wiedzieć o istnieniu innych długów spadkowych, ponosi odpowiedzialność za te długi ponad wartość stanu czynnego spadku. Z tym zastrzeżeniem, że tylko do takiej wysokości, w jakiej byłby obowiązany je zaspokoić, gdyby spłacał należycie wszystkie długi spadkowe. Odpowiedzialność nie ma jednak zastosowania w stosunku do spadkobiercy niemającego pełnej zdolności do czynności prawnych oraz spadkobiercy, co do którego istnieje podstawa do jego ubezwłasnowolnienia.