Po intensywnych debatach, apelach organizacji zdrowotnych i narastającej fali uzależnień, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, Sejm przyjął ustawę nowelizującą przepisy dotyczące produktów nikotynowych, w tym saszetek nikotynowych. To przełom – zarówno z perspektywy zdrowia publicznego, jak i odpowiedzialnego podejścia do dorosłych użytkowników.

Polska staje się jednym z pierwszych krajów UE, który wprowadza jasne zasady dla nowych produktów nikotynowych, w tym saszetek nikotynowych.

21 maja Sejm przegłosował nowelizację ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich rodzajów papierosów elektronicznych osobom poniżej 18 lat, niezależnie od zawartości nikotyny. Dotyczy on również woreczków nikotynowych oraz produktów beznikotynowych, w tym oferowanych przez internet. Fundamentem nowych regulacji jest ochrona najmłodszych.

Nowe przepisy są odpowiedzią na alarmujące dane wskazujące na łatwość zakupu produktów nikotynowych i beznikotynowych przez młodych ludzi, pomimo obowiązujących zakazów.

Przeprowadzone na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka w 2020 r., badania wśród polskiej młodzieży dotyczącego używania papierów oraz e-papierosów wykazały, że 56 proc. palących 16- i 17-latków kupuje te produkty samodzielnie, a 36 proc. z pomocą pełnoletnich znajomych. Z kolei z badania „Palenie papierosów i wapowanie – badanie młodzieży szkolnej” zrobionego w latach 2023-2024 wynika, że mimo, obowiązującego zakazu sprzedaży osobom poniżej 18 r.ż., aż 57 proc. niepełnoletnich uczniów dokonuje zakupów osobiście w sklepach stacjonarnych. Do tego co dziewiąty uczeń (11 proc.) deklaruje zakup takich produktów w Internecie, również pomimo zakazu sprzedaży takich produktów na odległość.

Zgodnie z nowelizacją ustawy pojemniki zapasowe do e-papierosów oraz woreczki nikotynowe mają być objęte obowiązkiem stosowania odpowiednich oznakowań ostrzegawczych, a także wprowadzony ma zostać nadzór nad ich składem chemicznym i wymóg oceny ryzyka dla zdrowia. Zostały one też objęte restrykcjami dotyczącymi reklamy i promocji.

Saszetki nikotynowe: potrzeba regulacji

Regulacja rynku saszetek nikotynowych jest bezpośrednią odpowiedzią na ich rosnącą popularność, szczególnie wśród osób poniżej 18 roku życia. Sprzyjają jej działania producentów, polegające na oferowaniu smaków lubianych przez małoletnich, kolorowych opakowań oraz szczególnej ekspozycji w punktach sprzedaży.

Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak alarmowała o rosnącej popularności saszetek nikotynowych wśród osób poniżej 18 r.ż. i apelowała o natychmiastowe i skuteczne działania państwa w zakresie kontroli i nadzoru nad składem i bezpieczeństwem tych wyrobów, a także o realne egzekwowanie zakazu udostępniania ich nieletnim. RPD postulował wzmocnienie elementu weryfikacji wieku kupującego poprzez nałożenie na sprzedawców obowiązku jej dokonywania, ponieważ obecne przepisy stanowią jedynie o takiej możliwości w przypadku wątpliwości.

Apel 22 organizacji działających na rzecz zdrowia publicznego, wystosowany w kwietniu 2025 r., podkreślał konieczność wprowadzenia pilnych zmian legislacyjnych w obliczu narastającej fali uzależnień nikotynowych wśród dzieci i młodzieży. Eksperci i organizacje pozarządowe wskazywali, że bez szybkiej reakcji ustawodawczej Polska może stanąć w obliczu poważnego kryzysu zdrowotnego wśród młodego pokolenia.

Saszetki nikotynowe w kontekście redukcji szkód – dla dorosłych palaczy

Choć ochrona najmłodszych jest priorytetem, a nowelizacja ustawa sprawia, że produkty nikotynowe, w tym saszetki nikotynowe nie będą w prawnej próżni to eksperci i organizacje (m.in. sygnatariusze apelu 22 organizacji) wskazują, że produkty bezdymowe, takie jak saszetki nikotynowe, są potencjalnie mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy. Brak procesu spalania oznacza brak dymu, substancji smolistych i wielu toksyn obecnych w dymie papierosowym. Eksperci podkreślają, że zdrowie publiczne wymaga, by nowe produkty wypierały palony tytoń.

Z tej perspektywy, produkty takie jak saszetki nikotynowe stanowią rozwiązanie przede wszystkim dla dorosłych palaczy, którzy szukają mniej szkodliwej alternatywy dla kontynuowania palenia tradycyjnych papierosów, a nie dla młodzieży czy osób niepalących.

Jednak działania legislacyjne, takie jak zapowiadany przez resort zdrowia całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów, również bez nikotyny i dla dorosłych oraz smakowych saszetek nikotynowych budzą obawy. Planowane przepisy traktują jednorazowe e-papierosy i tradycyjne papierosy jako produkty o równoważnym wpływie zdrowotnym, pomijając istotne różnice w ich profilach ryzyka. Projekt w tej sprawie jeszcze w maju ma trafić do konsultacji publicznych. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, przyznał jednak, że może on wymagać rocznej lub dłuższej notyfikacji w Komisji Europejskiej

Traktowanie jednorazowych e-papierosów i tradycyjnych papierosów jako produktów o równoważnym wpływie zdrowotnym, pomijając istotne różnice w profilach ryzyka, ignoruje kluczowe elementy współczesnej polityki zdrowia publicznego, zgodne z zasadą redukcji szkód. Usuwanie całych kategorii produktów z rynku bez wskazania ścieżki zastępczej może doprowadzić do wzrostu nielegalnego handlu (szarej strefy), bez kontroli składu i bez ograniczeń wiekowych, utrudniając jednocześnie działalność legalnej branży. Co więcej, zakaz jednorazowych e-papierosów może prowadzić do wzrostu popularności innych produktów alternatywnych, takich jak właśnie saszetki nikotynowe, co pokazuje potrzebę spójnej polityki wobec wszystkich nowych kategorii.

Saszetki nikotynowe: potrzeba edukacji

Przyjęta ustawa, choć kluczowa dla ochrony dzieci i młodzieży, to tylko pierwszy krok. Sama regulacja prawna nie wystarczy, jeśli społeczeństwo nie będzie świadome ryzyka i różnic między produktami. Symbolicznym dowodem na potrzebę edukacji – nawet wśród decydentów – stał się incydent podczas debaty prezydenckiej Nawrocki–Trzaskowski. Kandydat Karol Nawrocki sięgnął wówczas po saszetkę, którą jego sztab początkowo nazwał „gumą nikotynową", a potem – błędnie – „snusem". To zdarzenie, choć marginalne, pokazuje skalę niewiedzy o produktach nikotynowych nawet wśród osób publicznych.

Co dalej? Eksperci są zgodni, że bez szeroko zakrojonej kampanii informacyjnej społeczeństwo nie zrozumie, czym są poszczególne produkty nikotynowe, czym się różnią, jakie niosą ze sobą ryzyko (różne dla papierosów tradycyjnych, e-papierosów czy saszetek) i jak powinno się je regulować.

Potrzebne są skoordynowane i adekwatne działania na rzecz monitorowania i badania nowatorskich wyrobów, ograniczania ich dostępności, nadzoru nad składem, ale także działań informacyjnych. Działania edukacyjne powinny być skierowane do szerokiego grona odbiorców – konsumentów (aby znali ryzyko, rozumieli różnice między produktami i podejmowali świadome decyzje), sprzedawców (aby rzetelnie egzekwowali zakaz sprzedaży nieletnim i znali obowiązujące przepisy), lekarzy i personelu medycznego (aby mogli udzielać fachowych porad i wspierać osoby uzależnione), a także nauczycieli i rodziców (by posiadali wiedzę o nowych produktach, ich popularności wśród młodzieży i potrafili rozmawiać o zagrożeniach).

Zaniedbany obszar przeciwdziałania uzależnieniom od nikotyny wymaga pilnych zmian systemowych, w tym opracowania krajowej strategii i powołania agencji kreującej politykę w tym zakresie.

Zatem wprowadzenie jasnych zasad prawnych dla nowych produktów nikotynowych, w tym saszetek, stanowi przełom z perspektywy zdrowia publicznego i odpowiedzialnego podejścia do problemu uzależnień. Chroni najmłodszych przed łatwym dostępem i agresywnym marketingiem. Polska, regulując rynek saszetek, faktycznie może wyznaczać pewne kierunki w UE. Ale, jak podkreślają eksperci, walka z nikotynizmem, kosztującym dziesiątki tysięcy zgonów rocznie (57 tys.) i dziesiątki miliardów złotych (57 mld zł), to proces długofalowy. Wymaga nie tylko ram prawnych, ale przede wszystkim ciągłej, docierającej do szerokiego społeczeństwa edukacji, która buduje świadomość ryzyka i wspiera zdrowe wybory.

Źródła:

Apel 22 organizacji zdrowotnych – Jump93 / Żyjmy Zdrowo

Stanowisko ekspertów nt. ryzyka produktów nikotynowych – JUMP93

Wystąpienie Rzecznika Praw Dziecka do Ministra Zdrowia (12.04.2025)