"Za nieprawidłowe należy uznać połączenie urzędu PG z urzędem MS. Obawy nadużyć, które uzasadniały rozdział wprowadzony ustawą z 2009 r., pozostają w dalszym ciągu aktualne. Konieczność zapewnienia sprawnego działania prokuratury nie może pomijać odpowiedniego zabezpieczenia przed wszelkimi wpływami z zewnątrz, zwłaszcza motywowanymi politycznie, które mogą mieć przełożenie na prawa i wolności człowieka" - napisała Fundacja Helsińska w opublikowanej w czwartek opinii, która trafiła do Sejmu.
Prokuratura została uniezależniona od resortu sprawiedliwości przed sześcioma laty - prokurator generalny Andrzej Seremet zaczął urzędowanie z początkiem kwietnia 2010 r. Oddzielenie tych funkcji było realizacją programu wyborczego PO. Rozdział od początku krytykowało PiS, wskazując, że minister za pośrednictwem prokuratury powinien móc wpływać na politykę karną.
"Projekt, zamiast udoskonalić obecny model poprzez m.in. wzmocnienie pozycji niezależnego Prokuratora Generalnego, czy też zwiększenie możliwości jego kontroli przez Sejm, stara się całkowicie odwrócić zmiany wprowadzone w 2009 r." - zaznaczyła HFPC, odnosząc się do propozycji PiS.
Dodała, że "dalece dyskusyjnym, przede wszystkim z punktu widzenia zabezpieczenia prowadzonych postępowań karnych, jest rozwiązanie, w którym Prokuratorem Generalnym, a przez to też przełożonym prokuratorów, jest Minister Sprawiedliwości, będący aktywnym politykiem oraz członkiem partii politycznej".
Po zmianach Prokurator Generalny ma uzyskać prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą, wydawać zarządzenia, wytyczne i polecenia. W miejsce Prokuratury Generalnej ma być powołana Prokuratura Krajowa; w miejsce prokuratur apelacyjnych - prokuratury regionalne. Jeden z przepisów przejściowych stanowi natomiast, że z dniem wejścia ustawy w życie wygasają kadencje prokuratorów powołanych do pełnienia funkcji w jednostkach prokuratury powszechnej.
"Zwiększeniu wpływu PG na sposób prowadzenia postępowań przez prokuratorów nie towarzyszy wzmocnienie narzędzi chroniących przed naruszeniem prokuratorskiej niezależności, np. poprzez możliwość składania skarg do projektowanej Krajowej Rady Prokuratorów" - zaznaczyła fundacja.
Zdaniem HFPC połączenie urzędów MS z PG będzie skutkować także zmianą wymagań kierowanych pod adresem Prokuratora Generalnego. "Prokurator Generalny będzie musiał spełnić o wiele niższe warunki, nawet w porównaniu z prokuratorem prokuratury rejonowej czy asesorem prokuratorskim" - wskazała.
"Szczególnie niezrozumiała jest propozycja umożliwienia Prokuratorowi Generalnemu korzystania z pomocy doradców społecznych, co do których ustawa nie zawiera żadnych minimalnych wymagań w zakresie kwalifikacji czy unikania konfliktu interesów" - napisała HFPC.
Zgodnie z projektem przewidywana jest likwidacja odrębnej prokuratury wojskowej. Zniesiona ma być też obowiązującą obecnie kadencyjność funkcji kierowniczych w prokuraturze. Obecną Krajową Radę Prokuratury ma zastąpić - złożona wyłącznie z prokuratorów - Krajowa Rady Prokuratorów przy PG. Prokuratorskie postępowania dyscyplinarne mają stać się jawne. Zapisano jednocześnie, iż "nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego działanie lub zaniechanie prokuratora podjęte wyłącznie w interesie społecznym".
"Brak kadencji szefów jednostek prokuratury stanowi istotny mankament w zabezpieczeniu ich niezależności przed naciskami ze strony przełożonych" - oceniła fundacja.
Pierwsze czytanie projektów Prawa o prokuraturze oraz przepisów wprowadzających to prawo odbyło się w Sejmie w zeszłym tygodniu. Projekty trafiły do sejmowej podkomisji, która omówiła je we wtorek i środę. W piątek sprawozdaniem podkomisji zajmie się komisja sprawiedliwości i praw człowieka.
Datę wejścia w życie reformy określono na 4 marca 2016 r. Część przepisów, m.in. dotyczących likwidacji prokuratury wojskowej, miałaby wejść w życie 4 kwietnia.