"Zdaniem Trybunału, jest to znaczne ograniczenie prawa własności, ponieważ ogranicza jedno z podstawowych uprawnień, jakie posiada właściciel rzeczy, tzn. prawo do jej dysponowania" - zaznaczył w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Piotr Tuleja.
Zgodnie z zaskarżonym przepisem Prawa o ruchu drogowym, pojazd usunięty z drogi przez służby pozostaje na strzeżonym parkingu do czasu uiszczenia odpowiedniej opłaty za jego odholowanie i parkowanie. Przepisy te przewidują też, że pojazd może zostać wydany dopiero po okazaniu dowodu wniesienia tej opłaty.
W motywach wyroku TK wskazano, że w wielu przypadkach uzależnienie wydania pojazdu od okazania dowodu opłaty stanowi w praktyce dużą niedogodność dla obywateli. "Z jednej strony obywatel będzie miał problem, żeby od razu tę opłatę uiścić, a z drugiej strony korzystanie przez niego z pojazdu jest niezbędne dla jego interesów życiowych, chociażby wtedy, kiedy prowadzi działalność gospodarczą" - zaznaczył sędzia Tuleja.
Zdaniem Trybunału, względy prewencyjne działają przede wszystkim na etapie przymusowego odholowania pojazdu i na etapie ewentualnego wymierzania mandatu karnego. Natomiast - według TK - sama instytucja uzależniająca wydanie pojazdu od uiszczenia opłaty ma w tym przypadku charakter drugorzędny.
Skargę do Trybunału w tej sprawie złożył w maju 2017 r. Rzecznik Praw Obywatelskich. Według Rzecznika, stosowanie tego przepisu stanowi zbyt daleko idącą ingerencję w konstytucyjne prawo własności. Zdaniem RPO, uzależnienie wydania pojazdu właścicielowi od okazania dowodu wniesienia opłat za odholowanie i przechowywanie pojazdu na parkingu nie jest niezbędne dla pobrania tych opłat. Rzecznik wskazał też, że przepisy te pozbawiają właściciela możliwości korzystania z pojazdu i pobierania z tego pożytków.
W skardze RPO zwrócił też uwagę, że zaskarżone przepisy są niezgodne z zasadą proporcjonalności poprzez wprowadzenie ograniczenia prawa własności. Zdaniem Rzecznika, jest to niedopuszczalna ingerencja w majątkowe prawo jednostki. Rzecznik podkreślił też, że norma zawarta w zaskarżonych przepisach nie jest konieczna dla bezpośredniego zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku w ruchu drogowym.
W ocenie Rzecznika, "zaskarżone regulacje nie mają na celu zagwarantowanie porządku i bezpieczeństwa na drogach publicznych, lecz zostały ustanowione po to, aby powiat w szybki sposób pozyskiwał opłaty z tytułu odholowania i przechowywania pojazdów na parkingu".
Wyrok Trybunału jest ostateczny.