Wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko adwokatowi lub radcy prawnemu nie będzie możliwe bez wcześniejszego przeprowadzenia dochodzenia.
Minister sprawiedliwości będzie mógł wydać jedynie polecenie przeprowadzenia dochodzenia w sprawie wykroczenia dyscyplinarnego konkretnego adwokata, radcy prawnego bądź aplikanta. Nie będzie miał natomiast prawa do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie w sądzie dyscyplinarnym. Takie zmiany zakłada nowelizacja prawa o adwokaturze oraz ustawy o radcach prawnych, która została w piątek przyjęta przez Senat bez poprawek. Teraz nowa ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Postępowanie dyscyplinarne składa się z trzech części: dochodzenia, postępowania przed sądem dyscyplinarnym oraz postępowania wykonawczego. Dotychczasowe przepisy upoważniały ministra sprawiedliwości do wszczęcia zarówno pierwszego, jak i drugiego z tych etapów. Takie unormowanie mogło jednak skutkować sądowym prowadzeniem sprawy, mimo braku przesłanek w tym zakresie. Minister sprawiedliwości mógł bowiem wszcząć postępowanie, chociaż w dochodzeniu nie zostało wykazane naruszenie zasad etyki lub godności zawodu przez adwokata lub radcę. Trybunał Konstytucyjny uznał prawo do inicjowania trybu dyscyplinarnego bez wcześniejszego zbadania sprawy za niezgodne z konstytucją w grudniu 2009 roku. Zdaniem sędziów TK pominięcie dochodzenia stanowi zatem naruszenie prawa do obrony takiej osoby, uniemożliwiając mu złożenie własnych wniosków dowodowych czy ustosunkowanie się do zarzutów. Nowe przepisy w tym samym zakresie zmieniają przepisy dotyczące adwokatów i radców. Nowelizacja wejdzie w życie w ciągu 14 dni od jej ogłoszenia.