Stanowisko dyrektora sądu minister sprawiedliwości powierzył osobie, wobec której ogłoszono upadłość konsumencką. To kompromitacja – twierdzą sędziowie.
Sytuacja miała miejsce w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze. Decyzją ministra na dyrektora tej jednostki 19 czerwca br. został powołany Tomasz Żukiewicz. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kilka miesięcy wcześniej Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze ogłosił wobec niego upadłość konsumencką (sygn. akt V GU 18/17).
– Mamy więc do czynienia z sytuacją, kiedy to dyrektorem sądu, który ma pieczę nad państwowym majątkiem liczonym w milionach złotych, zostaje osoba, która okazała się niezdolna do utrzymania w ryzach własnego domowego budżetu. Jedyne słowo, jakie mi w związku z tym przychodzi do głowy, to kompromitacja – ocenia Sławomir Pałka, sędzia Sądu Rejonowego w Oławie, członek Krajowej Rady Sądownictwa.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama