Biernat odniósł się tym samym do materiału, jaki w poniedziałek ukazał się w "Wiadomościach" w TVP 1. Wynikało z niego, że Biernat (który był wiceprezesem TK), odchodząc z Trybunału, nie złożył oświadczenia majątkowego.
Tuż po tym materiale sędzia wskazywał, że "oświadczenia majątkowe, wymagane od sędziów w 2017 r., złożył w sekretariacie prezesa Trybunału Konstytucyjnego w ustawowym terminie", czyli przed 30 marca 2017 r.
"Otrzymałem potwierdzenie odbioru kopert zawierających formularze oświadczeń. Radziłbym +Wiadomościom+, że jeśli koniecznie muszą zamieszczać kłamstwa w celu zdyskredytowania mnie, były one trudniejsze do zweryfikowania" - napisał Biernat w odpowiedzi na materiał "Wiadomości".
W kolejnym oświadczeniu przyznał jednak: "dopiero później zorientowałem się, że chodzi o oświadczenie, które powinienem był złożyć na koniec kadencji sędziego Trybunału Konstytucyjnego, czyli 26 czerwca 2017 br.".
"Tego obowiązku rzeczywiście nie dopełniłem wskutek przeoczenia. Uczynię to w najbliższym czasie" - zapowiedział prof. Biernat.
Zanim Biernat przyznał w środę, że nie złożył oświadczenia na koniec kadencji sędziego TK, na materiał "Wiadomości" w tej sprawie zareagował poseł PO Borys Budka. "Banda kłamców spod znaku #TVPiS. Nowy szef #WiadomosciTVP @OlechowskiJarek chciał przebić dno wyznaczone przez poprzedniczkę. Dał radę..." - napisał na Twitterze.
Na ten wpis zareagował szef "Wiadomości" Jarosław Olechowski, domagając się przeprosin od Biernata i Budki. "W imieniu dziennikarzy @WiadomosciTVP żądam publicznych przeprosin od Panów Biernata i @bbudka Dość kłamstw i obrażania dziennikarzy TVP" - napisał na Twitterze.