O jakiej kwocie w skali roku mowa? Biorąc pod uwagę obecne wpływy z mandatów wystawionych na podstawie zdjęć z fotoradarów będzie to przynajmniej kilkanaście milionów złotych rocznie.
MSWiA na razie nie komentuje pomysłu. – Projekt jest na etapie konsultacji – ucina wszelkie dyskusje jego wydział prasowy. Ale nie od dziś wiadomo, że resort chce, aby policja przejęła od GITD sprawy związane z fotoradarami. Sama inspekcja miałaby zostać zlikwidowana, a następnie wchłonięta przez policję.
Zdaniem opozycji ministerstwo proponuje groźny mechanizm – im więcej mandatów policja wlepi, tym więcej pieniędzy dostanie. W odpowiedzi PiS przypomina czasy, gdy rząd PO odgórnie planował wpływy z fotoradarowych grzywien. I że wówczas wszystkie pieniądze rozpływały się w budżecie.