17 września 2023 kierowcy muszą się przygotować na zmiany. Tego dnia bowiem wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące ważności punktów karnych i kursów reedukacyjnych pozwalających zniwelować ich liczbę. Co się zmieni?

We wrześniu 2023 roku kierowców czeka prawdziwy „powrót do przeszłości”. Punkty karne, które zostaną nałożone w skutek popełnienia wykroczenia, znów będą przedawniały się po roku. Nie tak dawno jak rok temu, czas ten został zwiększony do dwóch lat.

Po tych zmianach kierowcy zaczęli jeszcze częściej tracić prawo jazdy. Nie pomagał również fakt usunięcia możliwości „zbijania” punktów kursami reedukacyjnymi. Te również wrócą do łask. Na czym obecnie będą polegały?

Każdy kierowca, raz na pół roku, będzie mógł skorzystać z odpłatnego kursu powalającego zmniejszyć liczbę punktów karnych o 6. Z tego przywileju wyłączeni będą nowi kierowcy, którzy takowe punkty otrzymają w ciągu roku od uzyskania prawa jazdy oraz osoby, które przekroczą liczbę magicznych 24 punktów karnych i stracą prawko.

Jak będą wyglądały kursy reedukacyjne?

Kursy reedukacyjne redukujące liczbę punktów karnych będą odbywać się tylko i wyłącznie w formie stacjonarnej. Nie dopuszcza się odbywania ich w formie on-line. Kierowcy chcący skorzystać z tego przywileju, będą musieli stawić się osobiście w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Kierowców. Tam odbędą 8-godzinne szkolenie teoretyczne w formie wykładów oraz (co jest dużą nowością) będą musieli wykonać zadanie na placu manewrowym. Limit osób na jednym szkoleniu wyniesie 15 kierowców.

Na czym będzie polegało „ćwiczenie praktyczne” na kursie reedukacyjnym?

Kierowcy będą musieli prawidłowo wykonać manewr awaryjnego hamowania. Będzie ono wykonywane przy prędkości 30-50 km/h.

Punkty karne będę zerowane po roku

Aby wyzerować konto puntów karnych, kierowca po 17 września 2023 roku będzie czekał na to okrągły rok (w ostatnim czasie były to 2 lata). Ważne, że okres ten nie będzie liczony od dnia otrzymania mandatu, a daty jego opłacenia.

Co zatem z kierowcami, którzy mają punkty karne na 2 lata?

Dla tych kierowców nie będzie taryfy ulgowej. - Jeśli chodzi o tych kierowców, którzy popełnili wykroczenia w dotychczasowym stanie prawnym, to tutaj nic się nie zmienia. Ich obowiązuje okres dwuletni i kropka – powiedział dla serwisu dziennik.pl Jerzy Polaczek, wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

Opozycja twierdzi, że zmiany te to typowa przedwyborcza taktyka. Nie zmienia to faktu, że może spodobać się kierowcom często przebywającym za kółkiem. Może to uchronić ich przed utratą prawa jazdy, a zawodowych kierowców przed stratą pracy.