Mamy rekordową, po Niemczech, liczbę sędziów - 10 322. Urzędników sądowych, asystentów, kuratorów i referendarzy jest 42 tys., 13 tys. 617 prokuratorów, ponad 29,5 tys. pracowników więziennictwa oraz kilka tysięcy innych osób związanych z wymierzaniem sprawiedliwości.
Efekty zwielokrotnionych nakładów i pracy blisko stutysięcznej "armii Temidy", nie zachwycają ani fachowców, ani obywateli. Zakres spraw, którymi sądy muszą się zajmować, jest w Polsce zbyt szeroki. Do sądów nie powinny trafiać sprawy błahe, które obecnie dominują. Byłoby więcej czasu na sprawy ważne - uważa, cytowany przez gazetę, sędzia Jacek Przygucki, szef Zespołu Poprawy Funkcjonowania Sądownictwa przy Stowarzyszeniu Sędziów "Iustitia".