Nieznajomość prawa szkodzi. Ta kodeksowa zasada nabiera szczególnego znaczenia w czasach wszechogarniających nas paragrafów. Bez choćby podstawowej znajomości swoich praw i obowiązków załatwienie najprostszej sprawy w urzędzie, rozliczenie PIT-u czy przyjęcie spadku po zmarłym dziadku staje się prawdziwą drogą przez mękę.
Z zadowoleniem należy więc przyjąć pomysł wprowadzenia nauki elementów prawa do szkół średnich. Umiejętność poruszania się w labiryncie przepisów jest dziś równie ważna jak znajomość historii przodków czy zasad rachowania. Oby tylko po raz kolejny nie okazało się, że dobre społeczne inicjatywy nie mogą się przebić przez mur urzędniczej niemocy.