Uporczywe telefony, zapychanie skrzynki pocztowej czy systematyczne kręcenie się w okolicy domu wybranej osoby może zostać uznane za karalny stalking.
Rozmawiamy z Katarzyną Zabłocką, prawnikiem w Kancelarii Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy
Od 6 czerwca osoby natrętnie nękające innych telefonami, e-mailami czy podglądaniem mogą odpowiadać karnie. Jakie warunki muszą zostać spełnione, aby tzw. stalker usłyszał zarzuty od prokuratora?
Badania opinii publicznej przeprowadzone na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości w 2009 r. wykazały, że co dziesiąty Polak uważa, iż padł ofiarą uporczywego nękania. W głównej mierze z tego właśnie względu, jak również z powodu napływających z Zachodu trendów natrętnego prześladowania gwiazd filmowych i muzycznych, polski ustawodawca zdecydował się objąć przestępstwem stalkingu zachowania, które godzą w istotne dobra osobiste człowieka czy wykorzystują jego wizerunek w celu wyrządzenia mu szkody.
Na skutek nowelizacji kodeksu karnego uchwalonej 25 lutego wprowadzono nowy typ przestępstwa stalkingu. Zostało ono zawarte w art. 190a, który przewiduje, że każdy, kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.
Jak więc rozumieć wskazane w kodeksie nękanie?
Ustawodawca nie zamieścił definicji nękania. Katalog zachowań obejmujących to pojęcie jest otwarty. Z założenia ma stanowić uzupełnienie dotychczas kryminalizowanych w kodeksie karnym czynów, takich jak np. znęcanie się, zniewaga, groźby karalne czy naruszanie nietykalności cielesnej. Odmianą stalkingu jest cyberstalking opierający się na uporczywych próbach kontaktu za pośrednictwem internetu. Cyberstalker nęka swoją – często przypadkową w wirtualnym świecie – ofiarę poprzez zapychanie jej elektronicznego konta pocztowego niechcianymi e-mailami, uniemożliwiając korzystanie ze skrzynki, rozsyła w jej imieniu i wbrew jej woli korespondencję do losowych adresatów. Dosłowne tłumaczenie pochodzącego z języka angielskiego słowa „stalking” oznacza: tropienie, śledzenie, myślistwo. W praktyce literalne tłumaczenie nie odbiega znacznie od zachowań sprawcy polegających na wydzwanianiu do ofiary po nocach, kradzieży rzeczy należących do ofiary, kręcenie się w okolicy domu ofiary, pozostawianie licznych wiadomości na skrzynce głosowej, stanie pod drzwiami domu, wysyłanie SMS-ów, napaści na rodzinę i przyjaciół ofiary.
Stalkerzy to zazwyczaj osoby z niekoniecznie zdiagnozowanymi zaburzeniami osobowości, takimi jak narcyzm, zaburzenia na tle depresyjnym czy zaburzenia typu borderline. Ich powtarzające się nagabywanie wynika zwykle z potrzeby poczucia władzy, dominacji i przewagi nad ofiarą.
Czym jest typowy stalking?
Za stalking uchodzić może każde zachowanie prześladowcy, które wzbudza u ofiary uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność. Co ciekawe, zachowanie takie samo w sobie nie musi być przestępstwem czy wykroczeniem, dopiero jego skutek w postaci wywołanego u ofiary poczucia zagrożenia może dany czyn zakwalifikować jako zabroniony. Może, ale nie musi, gdyż u każdej ofiary poczucie dyskomfortu psychicznego czy niebezpieczeństwa występuje w różnym stopniu. To, co jeden będzie odbierał jako zaloty, u drugiego może budzić paniczny strach. Ocenę zjawiska dodatkowo utrudnia to, że zazwyczaj w następstwie działań stalkera nie dochodzi do użycia przemocy wobec ofiary czy bezpośredniego wyrażenia groźby bezprawnej. Wskutek tego poczucie zagrożenia trzeba oceniać miarą zdroworozsądkowo myślącego Kowalskiego, którego reakcje na zachowania stalkera powinny być w zaistniałych okolicznościach naturalne.
W jakim trybie jest ścigana osoba, która dopuszcza się uporczywego nękania?
Stalking, którego skutkiem nie jest targnięcie się na życie przez ofiarę, ścigany jest na wniosek pokrzywdzonego. Jeśli jednak w ramach natręctwa stalkera ofiara wobec poczucia frustracji, zażenowania, ogólnej bezradności i utraty zaufania do otoczenia targnie się na własne życie, sprawca będzie podlegać karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
W tym przypadku sprawca starkingu ścigany jest z urzędu przez uprawnione organy.
Tej samej karze co stalker podlega też każdy, kto podszywa się pod inną osobę. Pod jakimi warunkami?
Podszywanie się pod swoją ofiarę i wykorzystywanie jej wizerunku lub danych osobowych jest równie szkodliwe co stalking. Taka kradzież tożsamości obejmuje jakiekolwiek informacje umożliwiające zidentyfikowanie osoby poprzez numer identyfikacyjny albo specyficzne czynniki określające jej cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne lub społeczne. Jest to przestępstwo kierunkowe, które musi być popełnione w celu wyrządzenia innej osobie szkody majątkowej lub osobistej.