RENATA GRESZTA - Wprowadzając do notarialnej praktyki zawodowej dni otwarte, jako podstawowy cel stawiamy sobie przybliżenie problematyki związanej z instytucją dziedziczenia.
Jakie są powody organizowanej przez samorząd notarialny akcji bezpłatnych porad? Czy chcecie wyręczać adwokatów i radców prawnych?
Wprowadzając do naszej praktyki zawodowej dni otwarte, jako podstawowy cel stawiamy sobie przybliżenie problematyki związanej z instytucją dziedziczenia. Jest to sfera życia, z którą w praktyce spotyka się każdy. Zadaniem naszym będzie m.in. wyjaśnienie takich pojęć, jak: zachowek, wydziedziczenie, odpowiedzialność za długi zmarłego czy zrzeczenie się spadku.
Jak ocenia pani wiedzę przeciętnego Polaka o prawie spadkowym i dziedziczeniu?
Nieznajomość prawa w tym zakresie wydaje się dość powszechna. Ta niewiedza rodzi niepotrzebne konflikty, np. rodzinne. Wynikają one często z krążących mitów w zakresie prawa spadkowego, np. przekonania, że rozrządzenie majątkiem w testamencie to rzeczywiście ostatnia wola, którą można sporządzić tylko w obliczu śmierci. Chcemy pokazać, że sporządzenie testamentu to element zwykłej zapobiegliwości i myślenia o przyszłości w kategoriach uniknięcia potencjalnych procesów.
Czy tego typu przedsięwzięcia notariat będzie organizował także w przyszłości?
Pragniemy, aby dni otwarte były imprezą cykliczną, ale nie okazjonalną, bo przecież drzwi kancelarii notarialnych otwarte są zawsze dla każdego. Praktyka pokazuje, że potrzeby edukacyjne są ogromne – wciąż powtarzają się pytania choćby o bezpieczeństwo przeniesienia własności nieruchomości czy problemy związane z poszczególnymi reżimami umów majątkowych małżeńskich. Notariat, będąc elementem systemu realizacji funkcji publicznych państwa, ma poczucie obowiązków, jakie w związku z tym na nim spoczywają. Jeden z nich postrzegamy jako rolę edukacyjną, mającą służyć pogłębieniu wiedzy potencjalnych klientów notariatu. Dokonanie czynności notarialnych powinno bowiem stanowić zrozumiały proces, w ramach którego notariusz jest bezstronnym gwarantem ich prawidłowości zgodnie z wolą stron czynności.
Od 1 marca 2009 roku z powodzeniem funkcjonuje instytucja poświadczenia dziedziczenia. Jakie korzyści odnoszą osoby, które decydują się potwierdzić prawa do spadku u rejenta?
Spadkobiercy u notariusza nie muszą składać żadnych wniosków ani pism procesowych, a sama czynność jest odformalizowana do koniecznych granic. Notariusz bezstronnie czuwa nad bezpieczeństwem prawnym wszystkich uczestników czynności. Załatwienie u notariusza niekonfliktowego poświadczenia dziedziczenia zajmuje kilka dni, a sama wizyta w kancelarii sprowadza się do bardzo ograniczonego czasu. Odczucie pozytywnych skutków jest oczywiste, jeżeli zważyć, że te same czynności w sądzie zajmują co najmniej kilka miesięcy. Oceniamy, że w taki sposób można załatwić u notariusza nawet 80 proc. wszystkich spraw spadkowych.