Rozmawiamy z Leszkiem Karwowskim, prezesem Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, o nieskuteczności obecnych planów przeciwpowodziowych

Czy obecne plany ochrony przeciwpodziowej, które są wymagane przez prawo wodne nie są wystarczające, by przeciwdziałać takim tragediom, jakie mamy obecnie?

Obowiązujące dotychczas zapisy ustawy z 18 lipca 2001 r. Prawo wodne w zakresie opracowywania dokumentacji planistycznej służącej ochronie przed powodzią rzeczywiście okazały się niewystarczające. Wprowadzenie pojęcia obszarów bezpośredniego i pośredniego zagrożenia powodzią oraz określenie katalogu zakazów i ograniczeń na tych obszarach w praktyce się nie sprawdziły. Wyniki opracowywanych przez dyrektorów Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej studiów ochrony przeciwpowodziowej, w których określano te obszary, mogły być egzekwowane dopiero w przypadku wprowadzenia ich ustaleń do planów zagospodarowania przestrzennego gminy.

Dlaczego zatem takie tereny zalewowe nie zostały ujęte w planach zagospodarowania przestrzennego i nie wprowadzono tam odpowiednich ograniczeń czy zakazów?

Dowolność działania gmin w tym zakresie, doprowadziła niejednokrotnie do nie uwzględniania wyników studiów w planach przestrzennych, gdyż ograniczało to zagospodarowanie atrakcyjnych terenów i lokalny rozwój, pomimo że był prowadzony na terenach narażonych na niebezpieczeństwo powodzi. Dodatkowo w 2005 r. wprowadzono do ustawy Prawo wodne jeszcze jedną kategorię - obszary potencjalnego zagrożenia powodzią np. w wyniku przerwania obwałowania. Można tam było wprowadzić podobne ograniczenia jak na obszarach bezpośredniego zagrożenia powodzią, jednakże należało z tego tytułu płacić odszkodowanie za utratę wartości zagrożonych terenów. Ze względu na brak środków finansowych na ewentualne odszkodowania przepis ten pozostał martwy.

Opracowywana jest duża nowelizacja ustawy prawo wodne. Co ona zmieni?

Celem jest ograniczanie strat powodziowych poprzez właściwe zagospodarowywanie terenów narażonych na zjawisko powodzi. Wdrożenie tych przepisów spowoduje opracowanie istotnych dokumentów planistycznych, jak wstępnej oceny ryzyka powodziowego, określającej obszary, na których istnieje znaczące ryzyko powodzi lub wystąpienie znaczącego ryzyka powodzi jest prawdopodobne. Powstaną też mapy zagrożenia powodziowego. Zostaną w nich określone obszary, które mogą być zalane w przypadku wystąpienia powodzi o określonych prawdopodobieństwach (niskim, średnim i wysokim). Będą też mapy ryzyka powodziowego, w których uwzględniona zostanie liczba mieszkańców dotkniętych powodzią, zagrożenia dla infrastruktury, w tym szczególnie dla obiektów zagrażających środowisku np. oczyszczalnie ścieków. Z kolei plany zarządzania ryzykiem powodziowym obejmą wszystkie aspekty zarządzania ryzykiem powodziowym – zapobieganie, ochronę i przygotowanie do wezbrania, w tym prognozowanie powodzi i systemy wczesnego ostrzegania. Plany te uwzględnią m in. analizę kosztów i korzyści, zasięg powodzi i trasy przejścia wezbrań powodziowych, formy użytkowania gruntów, czy elementy planowania i zagospodarowania przestrzennego.