ANDRZEJ SEREMET o reformie prokuratury i nowej wizji procesu karnego - Musimy umocnić prokuraturę, wpisując ją na wzór sędziów do konstytucji. Konieczne jest także szybkie zapewnienie prokuratorom godziwych warunków pracy, w tym także materialnych.
ROZMOWA
KATARZYNA ŻACZKIEWICZ
Czym nowy prokurator generalny powinien się zająć w pierwszej kolejności?
ANDRZEJ SEREMET*
Umocowaniem prokuratury w konstytucji, włącznie z określeniem zadań oraz relacji względem innych organów państwa. Urząd prokuratora powinien zostać uregulowany w ustawie zasadniczej na wzór urzędu sędziego. Poza zmianami w konstytucji potrzebne jest też uchwalenie nowej ustawy o prokuraturze. Muszę także dokonać merytorycznego doboru kadry do Prokuratury Generalnej, bez względu na sympatie polityczne, które nie mogą mieć żadnego znaczenia. Konieczne jest ponadto wprowadzenie zwyczaju, że prokuratura wszczyna postępowanie w rezultacie każdego podejrzenia popełnienia przestępstwa, nie czekając na zawiadomienie. Naszym bardzo istotnym zadaniem będzie także zapewnienie prokuratorom godziwych warunków pracy, w tym także materialnych.
Czy instytucja tymczasowego aresztowania jest nadużywana?
W Polsce aresztami się nadmiernie szafuje. Prawdziwy problem nie tyle tkwi w samym stosowaniu tymczasowego aresztowania, ile raczej w pochopnym przedłużaniu tego środka zapobiegawczego. Jest to wyrazem zwykłej ludzkiej ułomności. Słabość kontroli sędziowskiej w zakresie przedłużania tymczasowego aresztowania jest problemem w sprawach szczególnie obszernych – kilkusettomowych, w których trudno się orientować, jeśli prokurator nie oznaczy należycie kart z dowodami.
A co z podsłuchami?
Konieczna jest wstępna kontrola prokuratora dotycząca materiałów operacyjnych, tj. żeby prokurator mógł się z nimi zapoznać, a nie tylko z notatką o wykonywaniu kontroli przez odpowiednią służbę, jak to jest obecnie. Natomiast sąd powinien zapoznawać się z nagraniami i być odpowiedzialny za prawidłowe ich wykorzystanie i zniszczenie. Dzięki podsłuchom ujawniono wiele ciężkich przestępstw.



Jak zlikwidować przewlekłość postępowań prokuratorskich?
Prokuratura potrzebuje nowoczesnego procesu karnego, który wymaga większego stosowania zasady oportunizmu, uproszczenia procedury oraz zmniejszenia zakresu zaskarżalnych decyzji.
Czy w związku z tym będzie pan postulował zmiany w procedurze karnej?
Odważniej trzeba stosować zasadę oportunizmu – organ procesowy może nie wszczynać postępowania, jeżeli wzgląd na interes społeczny czyni w danej sprawie postępowanie karne z oskarżenia publicznego niecelowym, gdyż zasada legalizmu wyczerpuje siły prokuratury. Proces karny oparty jest obecnie na obezwładniających założeniach. To znaczy, że uważa się, iż im więcej uprawnień damy stronom, np. możliwości zaskarżania, tym będzie lepiej. Ale powoduje to osłabienie sprawności procesu. Należy też się zastanowić, czy wszystkie decyzje procesowe wymagają uzasadnień, a idea zaskarżalności powinna doznać ograniczenia.
Co z pensjami prokuratorów?
Jestem za tym, by prokuratorzy i sędziowie zarabiali wyśmienicie, na bardzo dobrym poziomie. To kwestia prestiżu obu zawodów.
Co zrobić, żeby prokuratorzy nie bali się podejmowania decyzji, tak jak ma to miejsce teraz?
Oskarżyciele muszą czuć, że nie poniosą konsekwencji za swoje decyzje. Ale z drugiej strony muszą też przestać prowadzić śledztwa zgodnie z kierunkiem, jaki podoba się aktualnie rządzącym. W mojej prokuraturze nie będzie pochopnych awansów tych, którzy się podobają politykom.
* Andrzej Seremet
sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie, wybrany przez prezydenta na prokuratora generalnego