FELIKS ZEDLER o opłatach egzekucyjnych - Senat wprowadził do nowelizacji ustawy o komornikach poprawkę zakładającą, że nie sąd, ale komornik zdecyduje o obniżce opłat za egzekucję. Jakie kontrowersje może budzić senacka poprawka?

Wprowadza rozwiązania sprzeczne z podstawowymi zasadami naszego systemu prawnego. Z komornika robi się organ decyzyjny. Organy egzekucyjne, a takim jest m.in. komornik, nie są przecież w Polsce powoływane do rozstrzygania kwestii merytorycznych. Orzekanie o obniżaniu opłat egzekucyjnych stanowi w swej istocie zwolnienie z części kosztów szeroko rozumianego postępowania cywilnego. W naszym systemie prawnym orzeka o tym sąd.

Czy nowelizacja w kształcie zaproponowanym przez Senat będzie chronić prawa dłużnika?
Niestety nie, a przecież dłużnik tak samo jak wierzyciel ma prawo do korzystania z ochrony prawnej. Zgodnie z konstytucją wymiar sprawiedliwości sprawują w Polsce sądy, im też winno być powierzone bezpośrednio orzekanie o ewentualnym obniżeniu opłat egzekucyjnych. Tymczasem w przyjętym przez Senat rozwiązaniu, w kwestii opłat egzekucyjnych komornicy, w pierwszym etapie, będą orzekali jako sędziowie we własnej sprawie. Co więcej, rozwiązanie to prowadzi do przewlekłości postępowania, co samo w sobie jest czymś złym. Najpierw bowiem orzekał będzie komornik, a dopiero później sąd.



W razie odmowy obniżenia opłaty komorniczej będzie można złożyć skargę na czynności komornika. Co dokładnie będzie badał sąd?
Z poprawki przyjętej przez Senat jednoznacznie nie wynika, by sądy, rozpoznając skargę na czynności komornika w przedmiocie obniżenia opłat egzekucyjnych, mogły badać sprawę pod względem merytorycznym. Istnieje niebezpieczeństwo przyjęcia w praktyce takiej wykładni, że sąd będzie badał ją wyłącznie pod względem formalnym, ograniczając np. się do badania, czy została rozpoznana w ustawowym terminie. W przyjętym przez Senat rozwiązaniu mowa jest bowiem nie o obniżeniu opłat w razie zaistnienia przesłanek ustawowych, lecz jedynie o tym, że „komornik może obniżyć opłaty”. Zapis więc daje podstawę do przyjęcia, że będzie to jedynie obniżenie zależne od uznania komornika, a nie od obiektywnych przyczyn.
Co zatem pan proponuje?
Jeżeli chcemy wprowadzać możliwość miarkowania opłat egzekucyjnych, co w niektórych wypadkach jest ze społecznego punktu widzenia pożądane, zwłaszcza wtedy, gdy dłużnik zalega ze swoimi płatnościami nie ze złej woli, lecz z przyczyn od niego niezależnych, to powinien w tej sprawie bezpośrednio orzekać sąd. Podstawy obniżenia opłat nie powinny mieć uznaniowego charakteru, lecz winny być precyzyjnie określone. Rozwiązanie przyjęte przez Senat tego niestety nie zapewnia.
* Feliks Zedler
profesor zwyczajny na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu