Wraz z rozwojem social mediów w internecie pojawiły się serwisy, w ramach których pracownicy mogą dzielić się swoimi komentarzami na temat danego pracodawcy, wyrażając pozytywne lub negatywne opinie. Czy pracownik naruszający dobre imię pracodawcy w sieci może ponieść odpowiedzialność?

Wpisy naruszające dobre imię pracodawcy

Wpisy naruszające dobre imię pracodawcy Platformy stworzone z zamiarem dzielenia się komentarzami na temat warunków zatrudnienia w danym zakładzie pracy często stają się miejscem, w którym przedstawiane są dosadne, negatywne, a nawet wulgarne wypowiedzi pracowników lub byłych pracowników na temat pracodawcy lub przełożonych. Dodatkowo doświadczenie pokazuje, że niejednokrotnie zadowoleni z warunków w danym zakładzie pracy rzadziej publikują opinie, które byłyby pozytywne.

Jan był zatrudniony w spółce ABC. Nie przykładał się do swoich obowiązków i często się spóźniał, przez co dezorganizował proces pracy, na co przełożony niejednokrotnie zwracał mu uwagę. Jan nie przejawiał woli poprawy swojego zachowania. Kiedy dowiedział się, że jego koleżanka dostała awans za świetne wyniki w pracy oraz podniesienie swoich kwalifikacji zawodowych, rozgoryczony postanowił zamieścić komentarz w serwisie z opiniami o pracodawcach. Napisał w nim m.in., że awanse w firmie to najprawdopodobniej faworyzacja ulubienic szefa, niemająca nic wspólnego z kompetencjami i inteligencją pracowników. Ponadto użył wulgaryzmów i przedstawił spółkę ABC w negatywnym świetle. Co istotne, żaden z jego zarzutów nie miał pokrycia w rzeczywistości.

Kiedy w internecie pojawią się nieprawdziwe informacje na temat danego zakładu pracy, pracodawcy powinni działać, chroniąc swoje dobre imię i renomę. Niejednokrotnie zdarza się bowiem, że nieprawdziwe informacje szybko zyskują na popularności.

Po zauważeniu, że w danym serwisie zamieszczone zostały wpisy naruszające dobre imię pracodawcy, powinno się jak najszybciej skierować do serwisu żądanie usunięcia nieprawdziwych wpisów i komentarzy, a także ich zabezpieczenia. Mogą one bowiem stanowić dowód w sprawie, jeżeli pracodawca zdecyduje się na wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do osoby, która zamieściła taki wpis.

Odpowiedzialność pracownika

Jeżeli pracodawca będzie chciał wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które zamieściły oczerniający go komentarz, ma ku temu środki prawne. Nikt nie jest w internecie anonimowy, a dojście do autora wpisu po numerze IP komputera nie jest trudne. Często zdarza się też, że pracownicy nieświadomi odpowiedzialności, jaka może ich czekać, publikują znieważające pracodawcę wpisy nawet pod swoimi imieniem i nazwiskiem.

Na pracownikach również poza godzinami ich pracy ciąży obowiązek dbania o dobro zakładu pracy. Wobec tego zamieszczanie wpisów, w których oczerniają oni pracodawcę, stanowi naruszenie tego obowiązku, a tym samym – w zależności od stopnia naruszenia – może pociągać za sobą określone konsekwencje. Takie naruszające dobra pracodawcy wpisy nie mieszczą się bowiem w dozwolonej krytyce i tym samym takie działanie nie może podlegać ochronie prawnej jak prawo do wyrażania opinii.

Marta była zatrudniona w spółce XYZ jako menedżer. Rozgoryczona kolejnymi uwagami członków zarządu dotyczącymi wykonywania jej obowiązków postanowiła zamieścić komentarz na internetowym forum o pracodawcach. W swojej wypowiedzi użyła wulgaryzmów oraz przedstawiła niezgodne z prawdą informacje dotyczące wydatkowania dotacji unijnych, sugerując nadużycie prawa oraz nepotyzm w spółce. Członkiem forum był również dyrektor operacyjny zatrudniony w spółce XYZ. O komentarzu Marty poinformował zarząd spółki, który następnie podjął decyzję o zwolnieniu dyscyplinarnym z uwagi na ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych.

Więcej na temat aktywności pracowników w internecie i możliwych konsekwencjach przeczytasz w książce Kodeks pracy z praktycznym komentarzem