"Dziś polscy twórcy, artyści, dziennikarze, niezależni publicyści są uzależnieni od tego, jak zostaną pozycjonowani w wyszukiwarce Google lub od tego czy administratorzy Facebooka nie zablokują ich stron" - piszą artyści w manifeście akcji Razem dla Kultury, który jest kolejnym elementem kampanii na rzecz poparcia dyrektywy na temat praw autorskich.

Manifest został opublikowany na stronie razemdlakultury.eu. Autorzy akcji przypominają, że obecne prawo autorskie jest niedostosowane do realiów XXI-wieku. Korzystają na nim najwięksi monopoliści, tracą twórcy, niezależne podmioty i kultura. Google i Facebook straszą cenzurą internetu, kasowaniem memów i „końcem świata, jaki znamy”. Tak ma wyglądać internet po wprowadzeniu procedowanej obecnie unijnej dyrektywy o prawach autorskich. Bitwa o „wolność internetu” to w rzeczywistości spór o wysokość przychodów, bez dzielenia się nimi z twórcami, na których się zarabia.

Artyści zaznaczają, że polska kultura traci każdego dnia miliony złotych na rzecz wielkich ponadnarodowych korporacji. "Facebook, Google i YouTube robią wszystko, by nie tylko nie płacić jak trzeba twórcom, ale też, by nie płacić podatków w naszym kraju. Chcemy dalej korzystać i współpracować z tymi platformami, ale na uczciwych zasadach" - czytamy w manifeście.

Twórcy piszą dalej: „Mamy różne poglądy, tworzymy różne treści, jesteśmy twórcami z różnych stron. Ale łączy nas jedno: miłość do polskiej kultury i silna potrzeba sprawiedliwości.
Apelujemy do polskich polityków: uczyńcie Polskę krajem prawdziwie suwerennym. Współpracujmy z Ameryką, ale nie dajmy się uzależnić od cynicznych wielkich graczy. Pokażmy, że mamy własne zdanie i dbamy o własną kulturę oraz o tożsamość polskich twórców. Prosimy o wsparcie dla polskiej kultury, o poparcie artykułów 11 i 13 dyrektywy o prawie autorskim. To nasza racja stanu!”

Apel podpisali m.in. Urszula Dudziak, Tomasz Organek, Jan Pospieszalski, Jan A.P. Kaczmarek, Piotr Metz, Marek Kościkiewicz i Piotr Rubik.

Wcześniej pojawiła się strona razemdlaprawautorskich.pl na której Polska inicjatywa Razem dla Praw Autorskich w odpowiedzi na kampanię Google przygotowała kontrkampanię z reklamami przypominającymi te przygotowane przez giganta z Doliny Krzemowej.