Zamiast płacić grzywnę na rzecz Skarbu Państwa, rodzic, który uniemożliwia drugiemu kontakt z dzieckiem wypłaci mu za każde utrudnienie kwotę określoną przez sąd opiekuńczy.
Za utrudnianie i uniemożliwianie kontaktów z dzieckiem sąd opiekuńczy nakaże osobie sprawującej nad nim pieczę zapłatę określonej kwoty drugiemu rodzicowi – przewiduje projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, który wczoraj przyjął rząd.
Do zapłaty na rzecz rodzica, pod którego pieczą dziecko pozostaje, sąd zobowiąże również osobę, której kontaktu z dzieckiem zakazał, a ona nadal je nachodzi. Wysokość kwoty sąd określi każdorazowo, biorąc pod uwagę sytuację materialną osoby zobowiązanej do zapłaty. Karanie w ten sposób rodziców ma usprawnić egzekucję orzeczeń dotyczących kontaktów z dzieckiem.
Sąd przyzna sumę pieniężną na wniosek rodzica, którego prawa do kontaktów z dzieckiem zostały naruszone, jej wysokość zależeć będzie od liczby naruszeń oraz przewidzianej wcześniej przez sąd kwoty za każde naruszenie. Zanim sąd nakaże wypłatę, musi wysłuchać osoby zobowiązanej do zapłaty, która ma prawo się bronić i przedstawić argumenty uzasadniające ograniczanie lub uniemożliwianie kontaktów z dzieckiem. Zaniechanie przez rodzica utrudniania kontaktów z dzieckiem nie zwalnia z grzywny nałożonej przez sąd. Natomiast gdy rodzic nadal nie będzie pozwalał zabierać dziecka poza miejsce stałego pobytu, to wówczas sąd zleci kuratorowi przymusowe odbieranie dziecka w terminach kontaktów.
Zaproponowana w projekcie nowelizacji k.p.c. zmiana procedury związanej z egzekwowaniem orzeczeń dotyczących kontaktów z dziećmi jest konieczna, ponieważ stosowane do tej pory środki w praktyce okazują się mało skuteczne.
– Najwięcej przeszkód napotykają rodzice uprawnieni do zabierania dziecka poza miejsce zamieszkania. Gdy do kontaktów powinno dochodzić w miejscu zamieszkania dziecka, to często zdarza się, że rodzic sprawujący bezpośrednią pieczę przeszkadza w nich, a nawet je uniemożliwia – tłumaczy adwokat Maria Urbańska z Kancelarii Kosiński i Wspólnicy.