Przepisy umożliwiają wspólnikowi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zaskarżenie do sądu uchwał podjętych podczas zgromadzenia wspólników. Jakie formalne wymogi obowiązują wspólnika, który chce skutecznie zaskarżyć uchwałę zgromadzenia?
Jeżeli wspólnik był obecny na zgromadzeniu, na którym została podjęta uchwała, do której ma zastrzeżenia, to musi zagłosować przeciwko niej. Jeżeli mimo to uchwała zostanie podjęta, to powinien wystąpić z żądaniem zaprotokołowania swojego sprzeciwu. Jeżeli zapomni o zgłoszeniu sprzeciwu lub nie zadba, aby sprzeciw został wpisany do protokołu zgromadzenia wspólników, to może stracić w ten sposób prawo zaskarżenia uchwały.
Może się też zdarzyć, że wspólnik nie uczestniczy w zgromadzeniu wspólników, gdyż bezzasadnie nie dopuszczono go do udziału w nim. Jeżeli na takim zgromadzeniu została podjęta uchwała, z którą wspólnik się nie zgadza, to również ma prawo zaskarżyć ją do sądu. Ponadto wspólnik, który nie był obecny na zgromadzeniu, może zaskarżyć uchwałę w przypadku wadliwego zwołania zgromadzenia lub też powzięcia uchwały w sprawie nieobjętej porządkiem obrad. Natomiast w przypadku pisemnego głosowania prawo do wytoczenia powództwa przysługuje wspólnikowi, którego pominięto przy głosowaniu, który nie zgodził się na głosowanie pisemne lub który głosował przeciwko uchwale i po otrzymaniu wiadomości o niej w terminie dwóch tygodni zgłosił sprzeciw.
Jak z tego wynika, wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością powinien brać udział w zgromadzeniach wspólników. Jeżeli bowiem świadomie nie uczestniczy w takim zgromadzeniu, a nie doszło do uchybień w jego organizacji, to może zamknąć sobie drogę do zaskarżenia uchwał podjętych podczas jego nieobecności. Jeżeli wspólnik spółki z o.o. jest jednocześnie członkiem zarządu, rady nadzorczej albo komisji rewizyjnej w danej spółce, to może zaskarżyć uchwałę wspólników, nawet gdy nie spełnił powyższych wymogów. W takiej sytuacji, wytaczając powództwo przeciwko spółce, powinien działać on jednak jako członek jej organu, a nie jako wspólnik.