Tysiące wolontariuszy kwestowało na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak informuje policja, i w tym roku nie zabrakło incydentów związanych głównie z próbami kradzieży i kradzieżami pieniędzy z puszek fundacji. Występki polegały głównie na napadach na wolontariuszy i próbach przywłaszczenia zebranych datków.

Rozliczenie z fundacją

Akcja zbierania pieniędzy na rzecz WOŚP trwa cały dzień. Wolontariusze, którzy chcą ją przerwać, powinni zanieść swoją zaplombowaną puszkę do sztabu orkiestry. Po jej oddaniu zawartość skarbonki jest przeliczana, a kwestujący dowiaduje się, jaką kwotę udało mu się zgromadzić. Sztab wpisuje następnie kupon rozliczeniowy. Jest to dowód prawidłowego rozliczenia się z fundacją.
Osoby, które biorą udział w zbiórce WOŚP tylko po to, by w łatwy sposób zdobyć trochę gotówki, powinny liczyć się z tym, że każda próba sięgnięcia do zaplombowanej puszki może być uznana za przestępstwo. Każdy nieuczciwy wolontariusz, który ukończył 17 lat, może stanąć przed sądem pod zarzutem kradzieży (art. 278 par. 1 kodeksu karnego) lub nawet kradzieży z włamaniem (art. 279 par. 1 kodeksu karnego).

Zabezpieczenia

Do kwalifikowanej kradzieży dochodzi wtedy, gdy sprawca zabiera mienie w celu przywłaszczenia po usunięciu przeszkody materialnej będącej częścią konstrukcji zamkniętego pomieszczenia (w tym przypadku będzie to puszka) czy specjalnego zamknięcia utrudniającego dostęp do jego wnętrza. Dokonanie włamania jest możliwe nawet bez użycia specjalnych narzędzi i znacznej siły (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 sierpnia 1985 r., sygn. akt I KR 212/85).
Kradzież pieniędzy z puszek WOŚP można porównać pod kątem prawnokarnym do kradzieży pieniędzy z kościelnych skarbon, do których wierni wrzucają dary dla potrzebujących czy na cele misyjne. W obu przypadkach sprawca musi przełamać zabezpieczenie, by dostać się do znajdujących się w środku pieniędzy.

Kiedy tylko wykroczenie

W wielu przypadkach zabór pieniędzy z puszek WOŚP musi być potraktowany jako zwykła kradzież (art. 278 par. 1 kodeksu karnego). Taką może być włożenie do otworu puszki linijki i wysypywanie z niej bilonu lub użycie innego sposobu na wyjęcie pieniędzy bez przerwania konstrukcji opakowania. Należy pamiętać, że zwykła kradzież stanowi przestępstwo dopiero wtedy, gdy suma zabranych pieniędzy przekracza 250 zł.
Zatem osoba, która ukradnie mniejszą kwotę, odpowiada za popełnienie wykroczenia, za które grozi grzywna do 5 tys. zł lub kara ograniczenia wolności (art. 119 par. 1 kodeksu wykroczeń). Odrębną kwestią jest odpowiedzialność osób, które dokonują zbiórki, podszywając się pod wolontariuszy, np. przy użyciu podrobionych identyfikatorów.
Przypadków prób kradzieży z puszek WOŚP nie wyeliminują całkowicie ani lepsze zabezpieczenia skarbonek, ani wysyłanie na ulice polskich miejscowości większej liczby kontrolerów. Pocieszające jest jednak to, że z roku na rok spada liczna negatywnych zdarzeń z udziałem kwestujących.

Incydenty z udziałem kwestujących na rzecz WOŚP

2009 r. – 62
2010 r. – 58
2011 r. – 65
2012 r. – 43
2013 r. – 39
źródło: www.policja.pl

Odpowiedzialność za zagarnięcie pieniędzy z puszek WOŚP

Kradzież – od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności przy szkodzie powyżej 250 zł; grzywna lub ograniczenie wolności przy szkodzie do 250 zł.
Kradzież z włamaniem – od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Oszustwo – od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.