Nie na wniosek ofiary, ale gdy tylko o przestępstwie będzie wiadomo. W życie wchodzi dziś nowelizacja przepisów karnych, dotyczących przemocy seksualnej.

Wcześniej organy ścigania zajmowały się sprawą gwałtu na wniosek ofiary. Teraz każda informacja, która trafi do policji na temat przestępstwa zgwałcenia będzie informacją, która obliguje nas do wszczęcia postępowania - wyjaśnia rzecznik komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski. „Mieliśmy niejednokrotnie do czynienia z takimi sytuacjami, kiedy podejrzewaliśmy konkretną osobę; z wiedzy operacyjnej wiedzieliśmy, że doszło do zgwałcenia, a osoba sama bała się to zgłosić z różnych względów i dzisiaj to rozwiązanie prawne w takich sytuacjach nam pomoże” - podkreśla Sokołowski.

Zgodnie z nowelizacją, ofiary przestępstw seksualnych powinny być przesłuchiwane w całym postępowaniu tylko raz - w specjalnym, przyjaznym pomieszczeniu i w obecności psychologa. Dźwięk i obraz z przesłuchania ma być nagrywany i odtwarzany na rozprawie sądowej. Te rozwiązania są dobre z punktu widzenia ochrony ofiary - podkreśla Mariusz Sokołowski.
Sprawcy gwałtów są już ścigani z urzędu. Było to jednym z wymogów konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Polska dokument podpisała ponad rok temu, ale jeszcze go nie ratyfikowała. Według zapowiedzi rząd ma się zająć wnioskiem ratyfikacyjnym pod koniec lutego.