Zarząd spółki kapitałowej, czyli akcyjnej lub z ograniczoną odpowiedzialnością, może udzielać pełnomocnictw do dokonania określonych czynności prawnych. Czy jednak zarząd ma prawo udzielić pełnomocnictwa członkowi rady nadzorczej spółki?
Co do zasady rada nadzorcza nie powinna reprezentować spółki wobec osób trzecich.
Kwestia ta nie jest bezpośrednio uregulowana w kodeksie spółek handlowych (k.s.h.). Należy jednak w tym przypadku wskazać na przepisy kodeksu określające krąg osób, które nie mogą być członkami rady nadzorczej (art. 214 oraz 387 k.s.h.), przypisujące zarządowi generalne uprawnienia do reprezentowania spółki (art. 201 i 368 k.s.h.) oraz dopuszczające na zasadzie wyjątku prawo reprezentowania spółki przez radę nadzorczą w umowach zawieranych przez spółkę z członkami jej zarządu (art. 210 oraz 379 k.s.h.).
Zgodnie z art. 214 oraz 387 kodeksu spółek handlowych członkiem rady nadzorczej nie może być m.in. członek zarządu, likwidator, a także prokurent spółki.
W polskim prawie przyjęto bowiem model funkcjonowania organów spółki przewidujący rozdział funkcji nadzorczych i zarządczych (w tym prawa do reprezentowania spółki) i związany z tym rozdziałem zakaz kumulowania w rękach jednej osoby uprawnień zarządczych i nadzorczych. Zadaniem rady nadzorczej i jej członków jest nadzorowanie działań zarządu.
Co do zasady rada nadzorcza nie powinna reprezentować spółki wobec osób trzecich. Udzielenie pełnomocnictwa członkowi rady byłoby zatem sprzeczne z tą zasadą. Ponadto biorąc pod uwagę to, że prokurent nie może być członkiem rady nadzorczej, a prokura to rodzaj pełnomocnictwa, uzasadniony jest wniosek, że udzielenie także innego rodzaju pełnomocnictwa członkowi rady nadzorczej nie jest dopuszczalne. W przeciwnym razie dochodziłoby do zamazania rozdziału funkcji zarządczych i nadzorczych. Członkowie rady nadzorczej oceniając działania członków zarządu, rozliczaliby zarząd też z czynności dokonanych przez ustanowionych przez niego pełnomocników. Byliby więc poniekąd sędziami we własnych sprawach.