Podstawowym sposobem eliminacji zagrożenia stwarzanego przez produkt niebezpieczny jest wycofanie go ze sprzedaży (kanałów dystrybucji), a także od konsumentów. Czy jednak tak daleko idące środki są zawsze konieczne?
Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny ponosi jego producent. Także producent jest zobowiązany, na gruncie przepisów administracyjnych, do podjęcia określonych działań, które ograniczą, a najlepiej wyeliminują niebezpieczeństwo stwarzane przez produkt. Jeżeli nie podejmie on działań dobrowolnie, zarządzą je inspektorzy właściwych inspekcji (np. handlowej), w ramach dostępnego katalogu decyzji administracyjnych.
Jedną ze sfer poprawy bezpieczeństwa produktu jest jego oznakowanie. Inspektorzy mogą nakazać usunięcie oznakowania niezgodnego z przepisami albo też polecić zamieszczenie dodatkowych ostrzeżeń o zagrożeniach, jakie produkt może stwarzać. Muszą to być ostrzeżenia wyraźne i zrozumiale sformułowane w języku polskim.
Jeśli ocena ryzyka wykaże znaczące niebezpieczeństwo stwarzane przez produkt, zasadna będzie decyzja nakazująca wycofanie produktu z obrotu. Oznacza to, że producent będzie musiał wycofać produkt z kanałów dystrybucji: sieci handlowych, hurtowni i od detalistów, którym produkt odsprzedał. Będzie też musiał przedstawić dowody wykonania decyzji (np. faktury korygujące).
Jeżeli ryzyko okaże się jeszcze wyższe, produkt będzie wycofany także z użytkowania przez konsumentów. Potrzeba identyfikacji użytkowników końcowych będzie z reguły oznaczać konieczność publicznego ogłoszenia o niebezpieczeństwie i wezwania do oddania produktu do sprzedawcy, dystrybutora lub producenta, za zwrotem ceny. Producent zostanie też obarczony obowiązkiem zniszczenia zwróconego produktu.
Inspektorzy będą zawsze uprawnieni nakazać ogłoszenie o niebezpieczeństwie stwarzanym przez produkt, aby poinformować konsumentów o zagrożeniu i w ten sposób ich ochronić. Nakaz ten, zobowiązujący do upublicznienia problemu, będzie najbardziej dolegliwy dla reputacji producenta.